https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tu w Bydgoszczy trzeba uważać na spore korki!

Mateusz Mazur
znur samochodów na al. Powstańców Wielkopolskich ustawia się niemal codziennie. Utrudnienia mogą potrwać nawet cały rok.
znur samochodów na al. Powstańców Wielkopolskich ustawia się niemal codziennie. Utrudnienia mogą potrwać nawet cały rok. Filip Kowalkowski
Od niedawna al. Powstańców Wielkopolskich musiały przyjąć cały ruch samochodowy na Bielawach. Tworzą się spore korki.

Ciężkie chwile przeżywają w czasie ostatnich kilku dni kierowcy, którzy z centrum miasta chcą dostać się np. na Bielawy. Z powodu remontu zamknięty jest bowiem odcinek ulicy Chodkiewicza, od ks. Wawrzyniaka do Jastrzębiej. Niemal w większości ruch przejmują aleje Powstańców Wielkopolskich. A to powoduje bardzo długie kroki na tej arterii. Szczególnie w godzinach szczytu.

Gdy po 15 wybierzemy się na spacer wspomnianymi alejami możemy dostrzec, że sznur samochodów sięga czasem już od placu Weyssenhoffa i kończy się za skrzyżowaniem z ulicą Lelewela. Najważniejszym punktem na tym odcinku jest z pewnością rondo Wielkopolskie. Tam utrudnień jest najwięcej, bo spotykają się ze sobą auta, jadące nie tylko na Bielawy, ale też w kierunku osiedla Leśnego i Trasy Uniwersyteckiej.

Utrudnienia w Bydgoszczy
Create your own infographics

- Żeby z centrum przebić się na Bielawy lub Bartodzieje trzeba czasem poświęcić nawet pół godziny - skarży się nam jeden z naszych Czytelników. Drogowcy zapewniają, że problem jest im znany, a sytuacja monitorowana jest na bieżąco.

- W związku z remontem aleje Powstańców Wielkopolskich stały się najważniejszą ulicą na Bielawach - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Nasze centrum zarządzania ruchem stale obserwuje całą sytuację. Gdy zatory są większe nasi specjaliści ręcznie sterują sygnalizacją świetlną, by utrudnień było, jak najmniej - dodaje Kosiedowski.

Drogowcy przyznają ponadto, że rozważali możliwość wprowadzenia na r. Wielkopolskim światła żółtego pulsującego. - Mamy jednak doświadczenia z ronda gen. Maczka. Obawiamy się, że mogłoby to doprowadzić do jeszcze większego pogorszenia się sytuacji - wyjaśnia rzecznik.

A gdzie Państwo najczęściej stoją najczęściej w korkach? Poinformujcie nas pod adresem [email protected]. Wspólnie stwórzmy mapę korków w mieście. Mile widziane także zdjęcia.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja

Wyłączyć światła i korków nie będzie

u
uuu
Na Rondzie Wielkopolskim jakoś nie było korków - do czasu aż nasi szpece nie zainstalowali tam sygnalizacji i ITS...
m
mewaszame

Korki zawsze były

A
AOS

KOchani Drogowcy, a o czyich doświadczeniach na rodzie MAczka mówicie? O swoich czy kierowcow? Jezdze tamtędy codziennie i przy wlaczonej sygnalizacji przejazd przez rodno zajmowal od 10-20min. Odkad swiatla sa WYLACZONE przejezdzam płynnie przez rondo i zajmuje mi to 2-3 min. Dlaczego? Bo kierowcy jada zgodnie z zasadami ronda. Dlaczego wszędzie tam, gdzie na rondach pojawily się swiatla ustawiają się codziennie kilometrowe korki??? To znaczy, ze albo sa niepotrzebne i utrudniają plynnosc ruchu samochodow, albo sa zle ustawione skoro się korkują. Polecam Panstwa uwadze.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska