https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Możesz sam pomachać mieczem. W sobotę impreza

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Maria Ollick, Adam Paluśkiewicz i dwóch głównych bohaterów jutrzejszego dnia: miecze, które pojadą pod Grunwald.
Maria Ollick, Adam Paluśkiewicz i dwóch głównych bohaterów jutrzejszego dnia: miecze, które pojadą pod Grunwald. fot. (DF)
Dwa miecze, tak jak 600 lat temu, wyjadą z miasta, by dotrzeć na pole bitwy, a potem do grunwaldzkiego muzeum. Jutro zaś miasto zmieni się w średniowieczny gród. Czekają rycerze, wino z poziomek i regionalne jadło. - Byle tylko nie padało, bo zbroje rdzewieją - śmieje się Bogdan Kuffel z chojnickiego bractwa.

Co roku z okazji święta patronki miasta mieszkańcy mają okazję poznać inną historię z zamierzchłych dziejów. W tym roku głównymi bohaterami inscenizacji będą dwa miecze, które 600 lat temu razem z tucholskim komturem Henrykiem pojechały na pola Grunwaldu.

Warto zajrzeć jutro do parku za Urzędem Miejskim, bo impreza przygotowywana jest z dużym rozmachem. Zapowiadają ją nawet ogólnopolskie media. Jest to atrakcja jednorazowa - pomysłodawcy nie planują organizować jej cyklicznie. To więc jedyna okazja, żeby poczuć klimat średniowiecza, samemu dotknąć dawnej broni i sprawdzić, ile waży. - A nawet pomachać tymi mieczami. Nie są ostre - śmieje się Adam Paluśkiewicz z Urzędu Miejskiego.

Dwa miecze zostaną wystawione na widok publiczny i przekazane przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego Piotra Całbeckiego i burmistrza Tadeusza Kowalskiego na ręce marszałka województwa warmińsko-mazurskiego i wójta gminy Grunwald.

Wymarsz komtura

Początek imprezy o 12.00. Co w programie? Będzie można obejrzeć wojenny obóz krzyżacki komtura w wykonaniu bractw rycerskich herbu Tur z Chojnic i Gryf z Bytowa. Oprócz tego pokaz średniowiecznego rzemiosła, walk i fechtunku oraz dawnego tańca przy muzyce z epoki. - Szykujemy pasowanie na rycerza. Wszystko zgodnie z obyczajem średniowiecznym - zdradza Bogdan Kuffel, szef chojnickiego bractwa. - Byle tylko nie padało, bo wtedy zbroje rdzewieją...

O 14.30 główna część widowiska "Odprawa dwóch mieczy": wymarsz komtura tucholskiego na bitwę. W programie uroczyste wprowadzenie dwóch mieczy i przemarsz ulicami średniowiecznej Tucholi wzdłuż linii murów miejskich. - Przemarsz będzie trwał nawet do 40 minut, bo chcemy przejść po zewnętrznej i wewnętrznej części murów - mówi Adam Paluśkiewicz.
W pochodzie będzie uczestniczyło sporo statystów z samej Tucholi, oprócz tego goście. Organizatorom udało się zaprosić aż czterech pełnozbrojnych rycerzy, którzy uświetnią orszak komtura.

Od 15.30 do 16.30 zaprawa wojenna w obozie krzyżackim: pokazy walki konnej i ręcznej oraz werbunek. Nie zabraknie dodatkowych atrakcji, m.in. średniowiecznego jadła. Będzie można spróbować michy knechta, czyli specjalnie na ten dzień przygotowanej zupy. Być może pojawia się też stoiska z dawnymi winami z jeżyn czy poziomek. Panie, których mężowie zatrzęsą sakiewką, będą mogły zaopatrzyć się w kosmetyki przygotowane według receptur rodem ze średniowiecza.

O 17.00 msza w kościele pw. św. Jakuba Apostoła z uroczystym poświęceniem chleba św. Małgorzaty, która tego dnia będzie obchodziła swoje święto. - Wystąpi chór Camerata, swój udział zapowiedziało też rycerstwo. A po mszy będziemy rozdawać chleb - mówi Maria Ollick z Borowiackiego Towarzystwa Kultury.
Organizacja na ten dzień przygotowała też jednodniówkę "Posłaniec świętej Małgorzaty". Gazetka będzie rozdawana na ulicach i wyłożona w piekarniach i sklepach GS.

Będą wyeksponowane w muzeum

Najważniejszym efektem całego wysiłku organizacyjnego będzie jednak fakt, że miecze biorące udział w widowisku 17 lipca pojadą na inscenizację bitwy, a później staną się eksponatami w Muzeum Grunwaldu. - I to jednymi z najważniejszych - zaznacza Paluśkiewicz. - Wójt gminy zapewnił, że zadba osobiście o odpowiednie wyeksponowanie.

Jest już przygotowana specjalna inskrypcja: na tabliczce znajdzie się informacja, skąd pochodzą miecze. Będzie to z pewnością doskonała promocja Tucholi. - Na samą inscenizację bitwy ma zjechać 250 tys. widzów - mówi Paluśkiewicz.

Już dziś bractwa rycerskie rozbiją swoje obozowisko w Tucholi. Miecze też już czekają na udział w widowisku. Organizatorzy zdradzili, że fachowiec wykuł nie dwa, a cztery miecze. Jedna para pojedzie do Grunwaldu, a druga zostanie w mieście.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska