Kilka tygodni temu w szpitalu otwarto nową pracownię rentgena, a teraz placówka szykuje się do utworzenia pracowni tomografii komputerowej. Najpierw pomieszczenia czeka remont, potem instalowanie aparatury. - Będzie jeszcze w tym roku, we wrześniu lub październiku - mówi Leszek Pluciński, prezes tucholskiego szpitala. - Myślimy też o rozszerzeniu działalności.
Jakie dodatkowe usługi chce świadczyć placówka? - Myślimy o pulmonologii - wyjaśnia Pluciński. - Niedawno pojawił się u nas lekarz z taką właśnie specjalizacją. Warto by z tego skorzystać. Jeśli ktoś ma inne propozycje, to teraz jest czas, żeby o nich głośno powiedzieć.
Nie psychiatria, a kardiologia
Wcześniej szefostwo szpitala zastanawiało się nad tym, żeby dodatkowo zająć się psychiatrią. Plany muszą zostać odłożone z powodu braku warunków lokalowych. Prawdopodobne jest jednak otwarcie oddziału kardiologicznego. Byłyby tu prowadzone badania specjalistyczne i planowe zabiegi. - Ale nie będziemy starać się o całodobową kardiologię inwazyjną - zaznacza Pluciński. Tuchola w tym względzie ma przychylność konsultanta wojewódzkiego.
Jeśli mimo wszystko kardiologia nie wypali, to pracownicy mają w zanadrzu inny pomysł: oddział rehabilitacyjny. - To nie byłoby trudne, bo mamy kadrę, a i inwestycja byłaby mniejsza - mówi szef szpitala.
Wszystko komputerowo
Placówka przygotowuje się też do przejścia w tryb cyfrowy. Co to oznacza? - To zmiana sposobu badania i archiwizacji - wyjaśnia Pluciński. - Czeka nas to jesienią.
Na przykład pacjent, korzystający z rentgena, w tej chwili dostaje zdjęcie na kliszy. Za pół roku zamiast kliszy otrzyma dyskietkę.