70 lat tucholskiego Hydrotoru
Przedsiębiorstwo Hydrauliki Siłowej Hydrotor SA to jeden z największych pracodawców w regionie.
Na jubileuszu "Hydrotoru" było uroczyście, ale impreza była prowadzona na luzie, a przemawiający tryskali humorem i zewsząd padały anegdoty.
Pewnie dlatego, że były ku temu powody, bo jak podkreślali goście, przetrwać na rynku 70 lat, to sukces dla firmy, a przetrwać w Polsce, przy zawirowaniach finansowych, to dopiero jest ogromny sukces. Udało to się Hydrotorowi, który nie tylko przetrwał, ale odnosi sukcesy i ciągle się rozwija. Bo jak powiedział jeden z przemawiających, POM-ów w Polsce było wiele, ale Kropiński jest tylko jeden i to on jest ojcem sukcesu tej firmy.
Wacław Kropiński, prezes Hydrotoru podkreślił, że w przypadku firmy 70 lat istnienia to umiejętność zarządzania, doświadczenie kadry i ludzie. - Tucholski Hydrotor powstał na bazie POM i w pełni identyfikuje się z nim i kontynuuje jego tradycje - zaznaczył prezes. - Na początku firma specjalizowała się w produkcji części do maszyn rolniczych i do ciągników. Od tamtego czasu przeszła długą drogę.
Firma zmieniała profil, reagowała na potrzeby rynku. Inwestowano w to przedsiębiorstwo i nastąpił rozwój. W 1994 r. jako jedno z pięćdziesięciu przedsiębiorstw dostało certyfikat ISO i wkrótce zaistniało na giełdzie. Wypłaca dewidendy. Ma spółki córki, które wykupywało i stawia je na nogi. - Niech te liczby powiedzą same za siebie. Mamy 800 pracowników, w tym 480 pracuje w tucholskim Hydrotorze. Mamy 90 mln zł obrotów rocznie, eksportujemy do 10 krajów na świecie, a najwięcej do Niemiec. Osiągamy 7 mln zł zysku rocznie. Odprowadzamy kilkumilionowe podatki do skarbu państwa i wypłacamy 15 mln zł rocznie pracownikom. Praca nie poszła na marne, towarzyszy jej rozwój. Nasza firma to my, ludzie, niektórzy oddali jej całe życie i dziś chcemy im podziękować. Bo sukces przedsiębiorstwa to przede wszystkim pracownicy - mówił Kropiński.
Prezes wręczał nagrody byłym i obecnym pracownikom. Dziękował nauczycielom i dyrektorom szkoły, z którymi współpraca układa się doskonale, a szkoły dostarczają dobrych fachowców. Dziękował przedstawicielom lokalnych władz oraz województwa.
Goście gratulowali prezesowi, życzyli wielu jeszcze sukcesów i rozwoju firmy. Na koniec wystąpił zespół "Artis" Prowadzący świetnie wpisał się w tematykę imprezy, ale zaznaczył, aby na chwilę zapomnieć o pieniądzach, słupkach, wykresach, giełdach, podatkach, zapomnieć się i przenieść się w świat... miłości, bo to jest równie ważne w życiu.
Czytaj e-wydanie »