https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Turysta w Kosmosie

Maciej Kamiński
Czy takie widoki będzie miał za oknem gość kosmicznego hotelu?
Czy takie widoki będzie miał za oknem gość kosmicznego hotelu? Fot. Internet
Zaprojektowanie stacji kosmicznej służącej dłuższym pobytom na orbicie nie jest rzeczą nową.

Pierwszym prototypem niewielkiego hotelu była wzniesiona na orbitę w 1973 roku stacja kosmiczna Spacelab, która była częścią potężnej rakiety Saturn V.

Na stacji o rozmiarach małego domku jednorodzinnego przebywały trzy trzyosobowe załogi. Ostatnia z nich spędziła tam 84 dni.

Marzenia całkiem realne
Misja ta dowiodła,że ludzie mogą bezpiecznie przebywać w kosmosie, a minimalne środki do takiego życia to: cylindryczny moduł z klimatyzacją, wyposażony w okna, kuchnie i łazienkę.

Przez lata kosmos był wyłącznie zarezerwowany dla kosmonautów, którzy zanim wylecieli na orbitę okołoziemską, przechodzili wszechstronne szkolenie i iście morderczy trening.

Jeszcze dwadzieścia, nawet dziesięć lat temu, nikt nie przypuszczał, że na kosmiczne spacery wybiorą się także zwykli cywile. A atrakcji jest coraz więcej.

Oni już byli

Amerykańska firma Space Adventures Ltd., która zorganizowała już trzy prywatne podróże na krążącą po orbicie okołoziemskiej Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), zaoferowała dodatkowo spacer na zewnątrz stacji.

Za taki spacer kosmiczny turysta będzie musiał dopłacić 15 milionów dolarów do ceny samej podróży, czyli 20 milionów dolarów. Dotychczas już trzech zamożnych kosmicznych turystów odbyło wyprawę na międzynarodową stację. Space Adventures współpracuje głównie z rosyjską agencją kosmiczną, która szkoli astronautów-amatorów i zapewnia im transport na stację za pomocą swoich statków Sojuz. Rosjanie pobierają wysokie opłaty za te podróże.

Jak dotąd, uważany za ryzykowny, spacer kosmiczny odbyło ponad 150 astronautów spośród prawie 450, którzy przebywali w kosmosie.

Przyszłość w promach

Za 20 lat takie kosmiczne wycieczki mają stać się codziennością. Zdaniem specjalistów kosmiczna turystyka będzie najszybciej rozwijającą się branżą w XXI wieku.

Japończycy już teraz projektują kosmolot mieszczący kilkudziesięciu pasażerów, który wystartuje z Ziemi a na orbitę doleci w niespełna 5 minut! Bilet ma kosztować "tylko" 44 tysięcy dolarów.

Pensjonat na orbicie

Ale to nie koniec. Japońskie firmy chcą także wybudować kosmiczny hotel. Według projektu firmy Shimizu Corporation ma to być gigantyczna rurowa konstrukcja zawieszona 450 km nad Ziemia, obracająca się dookoła własnej osi w celu wytworzenia sztucznej grawitacji. Pomieścić ma 604 gości, zapewniając taki sam standard życia, jaki proponują hotele na Ziemi. Przygotowania już rozpoczęto a pierwszy gość kosmicznego hotelu ma przekroczyć jego progi w 2017 roku.

Inną firma zajmującą się tym tematem jest brytyjska firma architektoniczna Wimberly Allison Tong&Goo. Ich plan to znajdujący się na wysokości 300 km nad Ziemią zespół hotelowy w kształcie koła. Hotel ma być zbudowany metodą recyklingu i składać się z kilkunastu połączonych ze sobą pustych zbiorników na paliwo rakietowe, używanych przy starcie amerykańskich wahadłowców.

Taki hotel ma pomieścić 100 wczasowiczów. Pierwsi kosmiczni turyści maja w nim zamieszkać w 2017 roku. Dla urozmaicenia pobytu gości, będą oni mieli do dyspozycji siłownie.

Standard z pięcioma gwiazdkami

Kosmiczne pensjonaty mają zapewniać dokładnie taki sam standard, jaki proponują hotele na Ziemi. Goście otrzymają do swojej dyspozycji kino, kawiarnię, a nawet... pole golfowe. Będą także mieli możliwość spaceru w przestrzeni kosmicznej. W kosmosie rozwiną się prawdopodobnie nowe dyscypliny sportowe wykorzystujące brak grawitacji. Ciekawe jaki wtedy będzie rekord w skoku wzwyż.
To marzenia futurystów. Na masową turystykę kosmiczną jeszcze poczekamy i to chyba długo. Na razie na kosmiczny spacer mogą pozwolić sobie tylko prawdziwi krezusi i... z fantazją.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska