Wystawę otwarto w niedzielę. Przybyło na nią duże grono zainteresowanych, w tym wiele koleżanek i kolegów ze studiów Mariana Gawineckiego, pomysłodawcy i organizatora ekspozycji, prezesa Towarzystwa Przyjaciół Ciechocinka. Jak się okazało, autorami rzeźb, ponad 70 obrazów i wierszy są także jego koleżanki i kolega ze studiów, a pomysł wystawy zrodził się na niedawnym zjeździe absolwentów rocznika 1968 warszawskiej uczelni.
Wystawa pokazuje się, że absolwenci AWF niekoniecznie spełniają się wyłącznie w dziedzinie związanej ze kierunkiem ukończonych studiów. Urodzony na Litwie, mieszkający w Polsce Leon Gruzd rzeźbi i jest członkiem Polskiego Związku Artystów Plastyków i założycielem Zrzeszenia Arystyczne "Za". Ma na koncie wystawy w Polsce, ale i w Niemczech i USA. Członkinią Związku Polskich Artystów Malarzy i grafików jest też Urszula Przewoźniak, która malować zaczęła po przejściu na emeryturę. Natomiast Zofia Aleszko, dr nauk o wychowaniu fizycznym, poezją zajmuje się od ukończenia studiów.
Wystawę otworzył burmistrz Leszek Dzierżewicz, a jej organizator, Marian Gawinecki, opowiedział o artystycznych pasjach swoich przyjaciół. Tym razem obecnych na wernisażu twórców uhonorowano upominkami.
...........................................................................................................
Gdyby Galeria Pod Dachem Nieba nie działała pod patronatem Towarzystwa Przyjaciół Ciechocinka, a jego prezesem nie był Marian Gawinecki, tej wystawy zapewne by nie było. Wprowadzono ją do kalendarza (podobno szczelnie wypełnionego na kolejne dwa lata) imprez w galerii zamiast dorocznych Spotkań Kultur Świata. W tym roku miało to być spotkanie z kulturą serbską. Dlaczego z niej zrezygnowano - bywalcy imprez w galerii się nie dowiedzieli. I jeszcze jedno: na zaproszeniach na wernisaż odnotowano, że nasza gazeta objęła wystawę patronatem. To nadużycie. Nikt z redakcją tego nie uzgadniał. O wystawie dowiedzieliśmy się z zaproszenia. **