Tych rzeczy nie może robić Elżbieta II
Życie "royalsów" nie zawsze jest usłane różami. Choć należą do najsłynniejszej rodziny na świecie, pełnią funkcje reprezentacyjne w Wielkiej Brytanii i można spotkać ich na wielu pamiątkach z UK, to nie mogą robić rzeczy, które dla nas są na porządku dziennym. Windsorowie nie jadają ziemniaków, zawsze muszą mieć czarny strój w podróży i nie mogą latać jednym samolotem, nawet na upragnione wakacje.
Członkowie rodziny królewskiej muszą ściśle przestrzegać etykiety, która na dworze obowiązuje od lat. Panie nawet w upalne dni muszą zakładać rajstopy, występować w kapeluszu, a gdy zdecydują się założyć płaszcz na uroczystość, nie mogą zdejmować go aż do końca jej trwania. Ponadto nie ma mowy o wspólnym locie na wakacje następców tronu. Książe William od lat nie podróżuje jednym środkiem transportu z księciem Karolem, a gdy mały George skończy 12 lat, również nie będzie mógł latać samolotem razem z tatą.
Także przyszłe panny młode muszą liczyć się z tym, że ostatnie słowo zawsze należy do królowej. To ona decyduje o wyborze tiary weselnej, a w bukiecie musi znajdować się mirt. Od czasu panowania Królowej Wiktorii w torcie weselnym nie może zabraknąć owoców. Protokołów na dworze brytyjskim jest wiele. W poniższej galerii przedstawiamy najciekawsze z nich!
Zaskakującym zjawiskiem jest również torebka Królowej. Nosi w niej lusterko, szminkę i miętówki, a banknoty jedynie na niedzielną mszę. Dodatkowo dzięki niej komunikuje się z personelem. Ułożenie torebki pomaga Elżbiecie II taktownie zakończyć rozmowę i opuścić pomieszczenie.
