
Beata Tyszkiewicz wyznała w rozmowie z "Rewią", że otrzymuje emeryturę w wysokości 1350 zł. Obecnie, w wyniku waloryzacji w 2022 r. słynna aktorka i była jurorka "Tańca z gwiazdami" może dostawać ok. 1500 zł.
- Emeryturę mam niską, ale mówiąc o tym, nie biadoliłam, bo ludzie mają niższe. Tylko że to po 60 latach pracy przeszło... Kiedyś nikt nam nie mówił o żadnych składkach, ubezpieczeniach - mówiła 85-letnia aktorka w wywiadzie udzielonym "Super Expressowi".

Jak informuje "Super Express", na świadczenie w wysokości 1200 zł może liczyć m.in. Rudi Schuberth.

Elżbieta Zapendowska przyznała, że kwota, jaką dostaje od państwa, należy do jednej z wyższych, ale nic to nie daje, bo obecnie wszystko i tak zjada inflacja. - Myślę, że jak każdego dotknęła mnie inflacja. Ja mam bardzo wysoką emeryturę. 1300 złotych. Rzeczywiście nie wiem, co robić z kasą - mówiła Zapendowska w rozmowie z Plotkiem. - Zarabiam poza emeryturą, bo inaczej już by mnie nie było. Może to zaskoczy wszystkich, ale w Domu Kultury dostaję 100 złotych za godzinę. To jest stawka śmieszna - dodała.

Aktorka Laura Łącz mówiła w rozmowie z Plejadą: - Poszłam na emeryturę przedwcześnie, dlatego jest ona śmieszna, bo w tej chwili, po wszystkich podwyżkach, wynosi około tysiąca zł.