Szkoła Podstawowa nr 45 przy ul. Staroszkolnej na Okolu jest jedyną w naszym mieście, której udało się skompletować całą klasę 6-latków.
- Chodzi do niej 20 dzieci - mówi Gabriela Grzegorowska, wicedyrektor szkoły. - Wiosną zeszłego roku organizowaliśmy spotkania informacyjne dla rodziców dzieci 6-letnich. Przedstawiliśmy wyniki w nauce. Te nie różnią się niczym od ocen uzyskiwanych przez uczniów rok starszych.
Rodzicom w podjęciu decyzji o wcześniejszym posłaniu pociechy pomogło i to, że przedszkole, do którego przedtem uczęszczał maluch, jest w budynku szkoły.
- W tym roku szkolnym do pierwszych klas uczęszcza jedynie 17 procent dzieci 6-letnich - mówi Iwona Waszkiewicz, dyrektor Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta.
W regionie do szkół posłano 18 procent 6-latków.
Dla porównania: w Poznaniu 6-latków jest aż około 40 procent.
W większości bydgoskich podstawówek od września dołączyło tylko po kilkoro dzieci z rocznika 2005.- Od nas pod koniec wakacji jedynie paru maluchów odeszło do szkoły podstawowej - wspomina Ewa Mitura, wicedyrektor Przedszkola nr 48 przy ul. Kleina w Nowym Fordonie.
W SP nr 25 (ul. Grzymały Siedleckiego, Wyżyny) na 83 pierwszoklasistów, tylko 6 jest o rok młodszych.
Jakie plany ma Ratusz? Czytaj dziś w papierowej "Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »