Coraz większa funkcjonalność gadżetów elektronicznych oznacza wzrost ich wartości. Sprawia to, że staramy się zabezpieczyć przed zniszczeniem czy utratą tych urządzeń. Jedną z opcji może być ubezpieczenie urządzenia.
Aż 92% Polaków posiada telefony komórkowe, z czego ponad połowa to smartfony – tak wynika z najnowszego raportu CBOS. Liczba tabletów w gospodarstwach domowych jest mniejsza (37% wg raportu Accenture z 2016 r.). Jednocześnie 7% badanych zadeklarowało w ubiegłym roku chęć zakupu smartwatcha, a 8% – elektronicznej opaski do monitorowania treningu (źródło: http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/75-proc-polakow-ma-smartfona-tablet-tylko-37-proc/zv522g). Tak duża liczba urządzeń elektronicznych w domach, a także rosnące możliwości naszych gadżetów – a wraz z nimi ich ceny – skłoniły firmy ubezpieczeniowe do stworzenia polis dedykowanych drobnej elektronice. Czy warto z nich skorzystać?
Drobna elektronika – cenny nabytek
Współczesne telefony dysponują lepszym hardwarem niż laptopy sprzed kilku lat. Kosztują jednak również niemało – ceny niektórych wiodących modeli znanych marek są porównywalne z kosztami nabycia notebooka. Jeśli zamierzamy kupić dobry tablet, trzeba zainwestować co najmniej 600–700 zł, a ceny urządzeń z wyższej półki liczone są w tysiącach złotych. Za niewielką cenę można kupić smartwatcha lub opaskę elektroniczną, ale i w tym przypadku urządzenie wysokiej klasy to większy wydatek. Warto zastanowić się nad ubezpieczeniem naszego drobnego, ale kosztownego urządzenia. Należy to rozważyć tym bardziej, że sprzętu tego używamy na co dzień, a przy tym jest on narażony na różne uszkodzenia, a także na kradzież czy zgubienie. Dlatego warto skorzystać z usług takich, jak https://www.gadget-cover.com/mobile-phone-insurance, o czym poniżej.
Do czego przydać się może ubezpieczenie?
Gwarancja producenta nie obejmuje mechanicznego uszkodzenia sprzętu czy usterek powstałych na skutek działania czynników zewnętrznych. Tymczasem do najczęstszych wypadków z udziałem smartfona należy upuszczenie go na ziemię. Dziś smartfony są często cienkie, a ich obudowy – delikatne (wykonane z coraz cieńszej warstwy aluminium), zaś wyświetlacz pokrywa niemal całą powierzchnię smartfona. Dlatego coraz łatwiej o zarysowania, pęknięcia czy wygięcie obudowy. Kolejnym czynnikiem zabójczym dla urządzeń elektronicznych jest zalanie wodą. Smartfon czy tablet mogą też zostać przypadkowo zniszczone przez dziecko czy nawet przez domowego zwierzaka. Polisa ubezpieczeniowa dedykowana drobnym urządzeniom elektronicznym, np. oferowana przez firmę Gadget Cover, może się okazać więc użyteczna. Ubezpieczenie zrekompensuje straty finansowe powstałe w wyniku uszkodzenia mechanicznego sprzętu, zalania, działania czynników atmosferycznych, a nawet kradzieży czy zgubienia sprzętu. Warto więc rozważyć zakup takiej polisy, gdyż wypadki przydarzają się naszym delikatnym urządzeniom wcale nie tak rzadko.