Radzimy,
jak uniknąć kłopotów
1. Pamiętajmy, że każdy bank proponuje inną umowę ubezpieczeniową - nie ma standardowego zakresu takich ubezpieczeń.
2. Dokładnie czytajmy warunki umowy i regulaminy do umowy - szczególnie te zapisane drobnym druczkiem.
3. Osoby z chorobami przewlekłymi, np. cukrzycą, nadciśnieniem muszą ustalić, czy ubezpieczenie obejmuje ich schorzenie.
- W czerwcu 2007 roku wziąłem w GE Money Banku kredyt 13 tys. zł. Na trzy lata. Byłem w pełni sił. Pracowałem na dwóch etatach jako ratownik medyczny - wspomina Stanisław M. - Do głowy mi nie przyszło, że tak szybko stracę zdrowie i nie będzie dla mnie ratunku. W tej sytuacji chciałem skorzystać z ubezpieczenia kredytu, na które płacę od ponad dwóch lat. Rata kredytu wynosi 455 zł miesięcznie, w
tym około 100 zł to ubezpieczenie.
Pan Stanisław stawił się na komisję w ZUS. Lekarz orzecznik Włodzimierz Grabowski uznał, że jest on nie tylko niezdolny do pracy, ale i do samodzielnej egzystencji. Orzeczenie dostał na dwa lata. Na kolejną komisję ma się stawić w czerwcu 2011 r.
Zapyta ktoś, w czym problem, przecież orzeczenie jest. Otóż, w piśmie z 2 lipca 2009 r. Katarzyna Szafraniec z Genworth Financial (tu właśnie pan Stanisław ubezpieczył swój kredyt) odpowiedziała, że regulamin ubezpieczenia wymaga orzeczenia o trwałej niezdolności do pracy na lat... pięć.
Ilu jednak chorych otrzymuje na komisjach ZUS orzeczenia od razu na pięć lat? Prawie nikt.
- Wiemy, że ZUS daje zwykle na dwa lata - przyznaje przewodnicząca komisji orzekania o stopniu niepełnosprawności Dagmara Rozmarynowicz z Wydziału Spraw Społecznych grudziądzkiego ratusza. Jednak rzecznik ZUS w Toruniu Bożena Walkiewicz zaznacza, że jeśli się choremu stan zdrowia pogorszył, to w każdej chwili może wystąpić z wnioskiem o orzeczenie niezdolności do pracy na dłuższy okres. - Bywa, że chory dostaje takie orzeczenie na trzy czy pięć lat albo i na stałe - przekonuje.
Tylko że pan Stanisław dopiero co przed tą komisją stawał!
Teraz jest załamany: - Następną komisję mam w czerwcu 2011 r., a już w czerwcu 2010 spłacę ten kredyt. Za pięć lat to ja będę na cmentarzu!
Stanisław M. ma rzadką chorobę naczyniową: wieloukładowy zanik mózgu, który szybko postępuje. - Nie ma leków na tę chorobę - sylabizuje. - W Polsce jest niewiele takich przypadków, jak mój. Żałuję, że wykupiłem z kredytem ubezpieczenie. Bez niego do dziś pożyczka byłaby już spłacona.
Robert Gowin z Genworth Financial we wtorek po godz. 15 wyjaśnił nam: - Klient ten zawarł ubezpieczenie na zgon, trwałą i całkowitą niezdolność do pracy, oraz czasową, wynikłą z leczenia szpitalnego, następstw nieszczęśliwego wypadku. Trwałą niezdolność na co najmniej 5 lat powinien stwierdzić lekarz orzecznik ZUS. Takiego orzeczenia nie otrzymaliśmy i nasza odmowa była słuszna. Jednak po ponownej analizie sprawy, z uwagi na szczególny przypadek tego klienta, wypłacimy mu to świadczenie.