Do zdarzenia doszło wczoraj (30.03) około godziny 21. Policjanci ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Mogilnie czuwali akurat nad bezpieczeństwem na ulicy Powstania Wielkopolskiego w Strzelnie - drodze krajowej nr 25 prowadzącej do Konina. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na wjeżdżającego do miasta volkswagena golfa, którego kierowca około 200 metrów przed punktem kontrolnym gwałtownie zahamował, wbił wsteczny bieg i zaczął odjeżdżać. Mundurowi uznając, że kierowca najwyraźniej chce uniknąć bezpośredniej z nimi konfrontacji ruszyli w jego kierunku. Po kilkuset metrach próbowali go zatrzymać do kontroli, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych -bezskutecznie. Młody kierowca jeszcze około 500 metrów jechał tyłem, po czym skręcił we wjazd do posesji i zatrzymał się.
Nie zdążył wysiąść z volkswagena, bo jeden z policjantów odciął mu drogę ucieczki i zabrał kluczyki od auta. Kierowca, jak się okazało 31-letni mieszkaniec miejscowości Młyny, trafił do policyjnego radiowozu, gdzie został zbadany na zawartość alkoholu. Mężczyzna wydmuchał w policyjny alkotest około 2,7 promila alkoholu. Kiedy stróże prawa wypełniali dokumenty kierowca wyciągnął zwitek banknotów i włożył je do kieszeni kurtki jednego z nich. Wskazał, że jest to 500 złotych za odpuszczenie mu jazdy po pijanemu. Łapówkarz został poinformowany, że jest zatrzymany za próbę przekupstwa.
Na miejsce przyjechali policjanci ze Strzelna, którzy przewieźli kierowcę do policyjnego aresztu. Dzisiaj 31-latek zostanie oddany do dyspozycji prokuratora. Zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi teraz kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »
