Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Chojnic protestują. Starosta zaprasza na rozmowę we wrześniu

Maria Eichler
Stanisław Skaja zapewnia, że nie jest jego intencją zamiecenie sprawy pod dywan
Stanisław Skaja zapewnia, że nie jest jego intencją zamiecenie sprawy pod dywan Aleksander Knitter
O tym, co zrobić, by w szkole były zajęcia pozalekcyjne, by w świetlicy pracowały opiekunki, a w szkole urzędował psycholog, będzie mowa na wrześniowym szczycie młodzież - starosta

Damian Pazik, przewodniczący samorządu II LO w Chojnicach im. gen. Władysława Andersa przesłał nam petycję, jaką samorząd szkolny wystosował do starosty w sprawie redukcji godzin zajęć pozalekcyjnych, a także etatów psychologów i świetlicowych w szkołach ponadgimnazjalnych powiatu chojnickiego.
- Wyrażamy temu wszystkiemu zdecydowany sprzeciw - mówi. - Zebraliśmy pod naszą petycją ok. 250 podpisów uczniów naszej szkoły, ale także mobilizujemy inne szkoły z Chojnic. Nie chcę, aby ta sprawa ucichła i została zamieciona przez starostwo pod dywan.

Czego domagają się młodzi ludzie? Proszą o ponowne przemyślenie decyzji dotyczącej redukcji zajęć pozalekcyjnych oraz etatów nauczycielskich w szkołach.

Uważają, że cięcia w godzinach zajęć pozalekcyjnych przyczynią się do zamykania im możliwości wszechstronnego rozwoju. Ponadto zajęcia pozalekcyjne, zwłaszcza w klasie maturalnej, są istotnym czynnikiem wpływającym na wyniki egzaminu maturalnego. Natomiast zajęcia sportowe uczą ich współdziałania w zespole i dyscypliny, a także pozwalają rozładować negatywne emocje i odpocząć od wysiłku umysłowego. Dodatkowe godziny to także możliwość rozwijania swoich pasji i zainteresowań. Przy wyborze szkoły kierowali się m.in. tym. Jeśli godzin nie będzie, poczują się oszukani.
Doceniają także pracę wychowawców świetlic. Są bardzo potrzebni dla zorganizowania czasu przed i poza lekcjami, gdyż wielu uczniów dojeżdża do szkoły. Podkreślają, że opiekunowie świetlic wykonują także wiele innych obowiązków w szkole.

Przeczytaj także: Szykują się likwidacje szkół i zwolnienia nauczycieli

Chcą utrzymania w szkole etatu dla psychologa, bo w ich wieku często nie brakuje problemów, z którymi nie zawsze młody człowiek może poradzić sobie sam. Jeśli psycholog jest na miejscu, to zawsze można do niego zapukać i bez zbędnych formalności poprosić o pomoc.
- Rozumiemy, że starostwo szuka oszczędności, ale chyba nie w tym miejscu, co powinno. Pragniemy przypomnieć, że to my mamy być przyszłością naszego narodu, w myśl słów Jana Zamoyskiego "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie". Wszelkie wydatki na naszą edukację są więc inwestycją w przyszłość Polski - kończą petycję.

A co na to starosta Stanisław Skaja?
- Traktujemy to bardzo poważnie - zaznacza. - Cieszymy się z tej aktywności i we wrześniu albo październiku mamy zamiar zaprosić młodych ludzi na spotkanie do nas. Podyskutujemy wtedy o problemach w szkole. Jesteśmy otwarci na sugestie i będziemy szukać razem rozwiązania.

Starosta podkreśla, że ma nadzieję, że uczniowie są dobrze poinformowani i że nikt nimi nie manipuluje.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska