- Po analizie możliwości artystycznych i finansowych, wspólnie z Wojtkiem i Agatą Mrozek doszliśmy do wniosku, że słusznie byłoby zamiast tegorocznych Grudziądzkich Spotkań Operowych i sprowadzania artystów z Wybrzeża, stworzyć własną operetkę - objaśnia dyrektor Centrum Kultury Teatr w Grudziądzu Krystyna Nowak - koszty zrealizowania "Zemsty nietoperza" na naszej scenie wyniosły około 40 tysięcy zł, czyli tyle, ile średnio kosztuje jedna premiera teatralna. W tym 10 tysięcy, jak co roku na spotkania operowe, dało miasto. CK Teatr wziął także na siebie koszty wyżywienia i noclegi artystów (blisko 50 osób) przez prawie tydzień prób w Grudziądzu. Łącznie koszty mogą sięgnąć 50 tys. zł. Naszą operetkę zamierzamy jednak grać nie tylko na naszej scenie, ale innych w Polsce i zarabiać. Umowa z agencją Wojtka Mrozka jest tak skonstruowana, że obie strony zainteresowane są graniem "Zemsty" i to, jak się uda, przez dwa sezony.
Dziś można spokojnie powiedzieć, że precedensowe przedsięwzięcie, jaką było zgranie ogromnej, trzyaktowej operetki w kilka dni (!) na grudziądzkiej scenie, zakończyło się powodzeniem. Leopolis Chamber Orchestra ćwiczyła we Lwowie (dyrygent Wojtek Mrozek dojeżdżał od czasu do czasu na próby, aby sprawdzić stan przygotowania muzyków), zawodowi soliści przygotowywali się indywidualnie, a na miejscu, w Grudziądzu do nowych zadań na scenie - 8 chórzystów z Alla Camery. Wprawdzie szef orkiestry "Leopolis" Jaroslaw Michal był przed premierą spokojny (mówił - po polsku: przecież zawsze tak pracujemy, każdy jest dobrze przygotowany i wszystko razem będzie _super), _to dopóki premierowa publiczność nie nagrodziła artystów gromkimi, długimi brawami na stojąco, przecież nie było wiadomo... Ogromną rolę odegrała atmosfera, w jakiej powstała grudziądzka operetka: wszyscy poczytywali sobie za punkt honoru, aby dać z siebie jak najwięcej i udowodnić, że można taniej ale i lepiej niż gdzie indziej, zrealizować naprawdę dobre widowisko muzyczne.
Już wiadomo na pewno, że grudziądzka "Zemsta nietoperza" zostanie wystawiona 1 czerwca w Świeciu nad Wisłą. Trzykrotną prezentacją w Olsztynie zainteresowany jest tamtejszy Teatr im. Jaracza oraz festiwale muzyczne w Sandomierzu i Busku Zdroju.**
Udana "Zemsta"
Maryla Rzeszut
Orkiestra "Leopolis" pod dyrekcją Wojtka Mrozka była muzycznym fundamentem operetki, a na scenie - m. in. solista Teatru Wielkiego w Warszawie Leszek Świdziński (Eisenstein).
W Grudziądzu powstało widowisko muzyczne z udziałem około 50 artystów, za cenę porównywalną do jednej premiery teatralnej. Twórcy zamierzają grać "Zemstę nietoperza" Johanna Straussa przez dwa sezony na scenie grudziądzkiej i w całym kraju.
