- Nie spodziewałem się takiego powrotu. Dobry był już bieg na 1000 m, przy bardzo mocnej obsadzie sprinterskiej trzeba było się natrudzić, żeby zająć czwarte miejsce. Trzy lata temu zdobyłem brąz z gorszym czasem niż dziś, więc mogę czuć się zadowolony. W biegu masowym mieliśmy inne założenia taktyczne, ale trzeba było zaatakować wcześniej. Udało się dogonić ucieczkę i dowieźć zwycięstwo do końca - powiedział Bródka, który kilka miesięcy temu wrócił do treningów, by powalczyć o udział w swoich czwartych igrzyskach olimpijskich, które odbędą się w przyszłym roku w Pekinie.
Mistrzostwa Polski w Tomaszowie Mazowieckim:
Mężczyźni, 1000 m:
1. PIOTR MICHALSKI (AZS AWF Katowice) 1:10.57; 2. Damian Żurek (Pilica Tomaszów Mazowiecki) 1:10.95; 3. Artur Nogal (Stoczniowiec Gdańsk) 1:11.26; 4. Zbigniew Bródka (Błyskawica Domaniewice) 1:11.47.
Bieg ze startu wspólnego:
1. BRÓDKA 61 pkt; 2. Szymon Wojtakowski (Pilica Tomaszów Mazowiecki) 46; 3. Szymon Palka (Stoczniowiec Gdańsk) 20.
W sobotę Bródka wystartuje jeszcze na swoim koronnym dystansie 1500 m.
