Śledczy ustalili, że 37-letni mężczyzna najpierw był kopany przez oprawców po całym ciele, a później uderzany pustakiem w głowę. To spowodowało ciężkie obrażenia ciała, których skutkiem jest śmierć 37-letniego mężczyzny.
Podejrzani o pobicie ze skutkiem śmiertelnym to 43-letni Krzysztof G. oraz 20-letni Robert G.
Poranione ciało mężczyzny znaleziono na ul. Dworcowej w Grudziądzu. Jak zginął?
- Obaj podejrzani złożyli wyjaśnienia, w których przedstawili własne wersje wydarzeń, pozostające ze sobą w sprzeczności. Nie zaprzeczyli, że znali pokrzywdzonego. Motywem ich działania były najprawdopodobniej nieporozumienia pomiędzy pokrzywdzonym, a podejrzanymi - informuje Agnieszka Reniecka, p.o. prokuratora rejonowego w Grudziądzu.
Robert G. przyznał się do zarzucanego mu czynu, natomiast Krzysztof G. nie przyznał się do pobicia pokrzywdzonego. Krzysztof G. był już wcześniej karany za podobne przestępstwo. Odpowiada w warunkach "multirecydywy".
Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy zadecydował, że najbliższe 3 miesiące podejrzani spędzą w areszcie.
Ciało 37-latka znaleziono w środę o świcie w zaroślach za stacją paliw przy ul. Dworcowej w Grudziądzu. Policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali dwóch podejrzanych.
Pogoda na dziś, wideo: TVN Meteo Active/x-news