Samorząd Studencki UMK ogłosił konkurs na najbardziej przyjazny dziekanat. W ankiecie internetowej wzięło udział ok. 2 tys. studentów. - Z naszego badania wynika, że stereotyp nieprzyjemnego dziekantu jest nieprawdziwy - mówi Hubert Pińczak, przewodniczący samorządu. - Większość odpowiedzi była bowiem na ocenę bardzo dobrą.
Poza tym większość dziekanatów osiągnęła też średnią powyżej 4.0. Studenci zdecydowali, że najlepszy jest na wydziale matematyki i informatyki (średnia 4,69). Na II miejscu znalazł się wydział teologiczny (4,66), a na trzecim wydział fizyki, astronomii i informatyki stosowanej (4,56).
A gdzie studenci mają najgorzej? - Tego nie zdradzamy. Poinformujemy tylko o tym dziekanów z tych wydziałów - mówi Hubert Pińczak. Zdradzając jedynie, że najgorszy dziekanat otrzymał średnią 3.01. Żacy wysoko ocenili także kulturę osobistą pracowników z części dziekanatów oraz coraz lepszy kontakt e-mailowy z nimi.
Najniżej były punktowane godziny otwarcia dziekanatów, które zwykle czynne są do godz. 12-12.30. Studenci zwracali też uwagę na brak aktualnych informacji w gablotach.
Czytaj e-wydanie »