W powiecie bydgoskim najbardziej powodzią zagrożone są gminy Solec Kujawski oraz Dąbrowa Chełmińska. Szczególnie w trudnej sytuacji są rolnicy, gdyż po zalaniu pól pierwszych plonów doczekają dopiero w przyszłym roku, a ze względu na brak wałów przeciwpowodziowych ich gospodarstwa nie mogły zostać przez ich właścicieli ubezpieczone.
Mówiono o tym przedwczoraj na spotkaniu przedstawicieli władz bydgoskich, powiatu i gmin z Lechem Wesołowskim, dyrektorem wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego, który poinformował, że resort spraw wewnętrznych i administracji oczekuje na wnioski w sprawie budowy bądź odbudowy zniszczonych wałów przeciwpowodziowych.
- Zgłosiłem dwa wnioski o wsparcie finansowe ministerstwa budowy wału przeciwpowodziowego w Solcu Kujawskim i wzmocnienia wału w gminie Dąbrowa Chełmińska - powiedział nam wczoraj starosta Kazimierz Krasowski. - W Solcu powinien powstać 1-2-metrowy wał o długości 1,5 km. Nie mamy jeszcze stuprocentowej gwarancji, że pieniądze na to otrzymamy, ale mamy na nie ogromne szanse. Nasze starania wspiera wojewoda kujawsko-pomorski.
Opracowana została mapa wskazań lokalizacyjnych dla wału Czarże - Dąbie. Przed nadchodzącą falą powodziową wyznaczone są trasy dojazdowe do miejsc, które mogą ulec zalaniu. W Otorowie i Czarżu przygotowane są miejsca składowania m.in. worków z piaskiem.
Umocnić w Solcu i Czarżu
Adam Lewandowski
Starosta bydgoski złożył u wojewody kujawsko-pomorskiego dwa wnioski w sprawie budowy za środki centralne wałów przeciwpowodziowych.
Podaj powód zgłoszenia
w
Co za poroniony pomysł z wałami w Solcu... Jeszcze niedawno była mowa o skierowaniu soleckiego życia nad Wisłe, o ścieżkach spacerowych, a teraz miasto będzie miało nad wisłą okopy...