Valentyn Guszczin wykonał powierzone mu zadanie w Wąbrzeźnie dobrze. Unia pod jego wodzą zajęła dobre 7. miejsce, a przypomnijmy, że gdy ją obejmował na początku października ub. roku, była na dnie tabeli. Zarząd klubu chciał przedłużyć ze szkoleniowcem umowę na kolejny sezon, ale ten dostał lepszą ofertę ze Sparty Brodnica. I ją przyjął. Tymczasem działacze Unii szukają jego następcy.
- Nowego trenera powinniśmy poznać w ciągu najbliższych dni - informuje sekretarz Unii Sebastian Isbrandt. - Finalizujemy rozmowy z jednym z kandydatów. Na pewno będzie to szkoleniowiec z zewnątrz.