Informację o kontuzji podał portal sportowefakty.pl. Łaguta miał się jej nabawić w czasie meczu SK Saławat - Wostok Władywostok . Wygrał pierwszy wyścig, ale w czasie jazdy noga spadła mu z haka i stopa wkręciła się pod motocykl. Sytuacja jest skomplikowana, bo Rosjanin podobnej kontuzji nabawił się wiosną na crossie i opuścił początek sezonu. Niewykluczone, że odnowienie urazu oznacza dla niego koniec sezonu.
Łaguta to najskuteczniejszy zawodników Włókniarza. Jego brak w niedzielę będzie bardzo dotkliwy dla Włókniarza, bo świetnie czuje się na Motoarenie. W dwóch ubiegłorocznych meczach w Toruniu wywalczył dla Włókniarza 27 punktów. W niedzielę zastąpi go zapewne Mirosław Jabłoński.
Łaguta w tym sezonie opuścił dwa meczu z powodu zaległości finansowych klubu. Wtedy nie brakowało nieoficjalnych informacji, że Rosjanin dostał ofertę z Unibaksu i chciałby rozwiązać swój kontrakt z Włókniarzem. Teraz ta sprawa jest już nieaktualna.
Pechowa Dania dla Chrisa Holdera
KIkadziesiąt minut później pech dopadł torunian. W meczu ligi duńskiej groźny upadek zaliczył Chris Holder. Na razie nie ma wyników dokładnych nadań, ale pierwsze informacje mówią o poważnym złamaniu nadgarstka. To oznacza kilka tygodni przerwy w startach. Australijczyka w niedzielnym meczu zapewne zastąpi Wikor Kułakow.
Czytaj e-wydanie »