Unibax ze Stalą, Unia z Włókniarzem. Kto wjedzie do play off?

Musimy wygrać wszystko, co jest do wygrania. Ale i to może nie wystarczyć do awansu do fazy play off - przypominał Mirosław Kowalik, menedżer toruńskiej drużyny. - Nie wszystko jest niestety w naszych rękach. Jeśli Unia Leszno nie potknie się w ostatnim meczu, nie będzie nas w najlepszej czwórce.

Wynik to sprawa otwarta

Teoretycznie, Unibax ma większe szanse na zajęcie ostatniego miejsca w fazie play off (Azoty Tauron Tarnów, Stal Gorzów i Falubaz Zielona Góra są już pewne swego). Ostatni mecz "Anioły" rozegrają na własnym torze. Z drużyną, która prawo do startu w drugiej części sezonu już sobie zapewniła.

Po ostatnim meczu w Gdańsku, trudno jednak upatrywać w Unibaksie murowanego faworyta do zwycięstwa. Torunianie męczyli się z najsłabszą drużyną w lidze. A Sullivan, Holder i Ward długo nie mogli znaleźć sposobu na Thomasa H. Jonassona, który ogrywał ich na torze, choć z powodu kontuzji ledwo trzymał się na motocyklu.

Po raz kolejny okazało się, że kiepską alternatywą dla słabego Karola Ząbika, jest równie słaby Zbigniew Czerwiński. Taka dziura w składzie nie przeszkodzi w meczu ze słabszym rywalem, w walce z wiceliderem tabeli, może być decydująca.
Unibax w Gorzowie przegrał 33:57 i na bonus nie ma co liczyć. Ale dwa punkty meczowe to sprawa otwarta.

Stal jest druga w tabeli i ma jeszcze szanse, aby wyprzedzić lidera z Tarnowa. Motywacji gościom pewnie więc nie zabraknie. Gorzowianie też jednak miewają wpadki. Te najczęściej pokrywają się z niedyspozycją Tomasza Golloba. Lider Stali lubi jednak startować na Motoarenie i można nawet pokusić się o stwierdzenie, że będzie się na niej czuł lepiej, niż ostatnio na torze w Gorzowie.

Widowisko zapowiada się elektryzująco. Bilety na spotkanie można kupować za pośrednictwem strony internetowej www.unibax.kupbilety.pl do piątku do godz. 22.00. Sprzedaż trwa też w kasie klubowej, która jest otwarta codziennie w godzinach 10.00 - 16.00. W sobotę wejściówki będzie można nabyć w Kasie nr 2 przy Strefie Niebieskiej (10.00-15.00), a w dniu zawodów kasy klubowe będą otwarte od godz. 14.00.

Ceny biletów
Strefa Niebieska: - normalny: 30 zł, studencki: 28 zł (dla studentów urodzonych w 1988r. i później), ulgowy: 25 zł (dla kibiców urodzonych w 1994r. i później);
Strefa Zielona: - normalny: 28 zł, studencki: 26 zł (dla studentów urodzonych w 1988r. i później), ulgowy: 25 zł (dla kibiców urodzonych w 1994r. i później);
Zielona bilety rodzinne: 1+1 (jeden normalny + jeden ulgowy): 42 zł, 1+2 (jeden normalny + dwa ulgowe): 57 zł, 2+1 (dwa normalne + jeden ulgowy): 62 zł, 2+2 (dwa normalne + dwa ulgowe): 77 zł, 2+3 (dwa normalne + trzy ulgowe): 87 zł;
Strefa Żółta (Sektor Gości): normalny: 30 zł, ulgowy: 25 zł (dla kibiców urodzonych w 1994r. i później);
Trybuna Główna: normalny: 80 zł.

Niedzielny mecz Unibaksu ze Stalą Gorzów rozpocznie się o godz. 19.30. Organizatorzy na Motoarenę zapraszają jednak już na 17.00. Na stadionowym telebimie transmitowane będzie arcyważne dla "Aniołów" spotkanie Włókniarza z Unią Leszno.

Duży znak zapytania

Przed rozpoczęciem swojego meczu Unibax będzie już wiedział, czy ma jeszcze szanse na play off. Jeśli "Byki" polegną w Częstochowie, torunianie będą musieli tylko dopełnić formalności na swoim torze. Jeśli jednak Unia wywiezie z Częstochowy trzy punkty, "Aniołom" nie pomoże nic.

Faworyta do zwycięstwa pod Jasną Górą trudno wskazać. Leszczyńskim "Bykom" zdaje się nie przeszkadzać kontuzja Jarosława Hampela - nawet bez niego radzą sobie nadzwyczaj dobrze. Zwycięstwo Unii w Częstochowie nie byłoby więc wielką niespodzianką. Ale Włókniarz, po niespodziewanym remisie w Bydgoszczy ma jeszcze szanse na uniknięcie baraży. I zrobi wszystko, by pokonać Unię. Przy wyniku niedzielnego meczu w Częstochowie, trzeba więc postawić znak zapytania.
Jeśli Unia przegra, ale zdobędzie bonus (ma osiem punktów zaliczki), a Unibax pokona Stal, drużyny zrównają się punktami. Wtedy awans do pierwszej czwórki wywalczą torunianie. Mają lepszy bilans w bezpośrednich spotkaniach w tabeli będą więc wyżej.