50 mln euro to maksymalna wartość projektów, które są finansowane z regionalnych programów operacyjnych. Tę kwotę przekracza budowa sali koncertowej na Jordankach. Jest wyceniana na ok. 224 mln zł. Dlatego samorząd województwa musiał zawrzeć z miastem warunkowe porozumienie dotyczące unijnego dofinansowania, w tym przypadku 55 mln zł. Równolegle musiała się rozpocząć procedura tzw. notyfikacji, która umożliwiłaby realizację tego zadania z puli RPO.
Zobacz także: Sala koncertowa na Jordankach zaczyna nabierać kształtów
Miasto za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego wystąpiło o zgodę na zwiększenie całkowitych kosztów projektu. Najpierw pod lupę wzięli go eksperci Europejskiego Banku Inwestycyjnego, którzy wchodzą w skład tzw. inicjatywy Jaspers. To specjaliści wyznaczeni przez Komisję Europejską. Sprawdzili m.in. rentowność zadania i gwarancje finansowe dla kompleksu. Wydali pozytywną ocenę. Kolejny krok należał do Komisji Europejskiej. - Kilka dni temu otrzymaliśmy projekt pozytywnej odpowiedzi z prośbą o wniesienie uwag - tłumaczy Grzegorz Grabowski, prezes Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki, miejskiej spółki, która nadzoruje to zadanie. - Nie mieliśmy zastrzeżeń. Czekamy na druk podpisany przez Komisję Europejską.
Choć unijna dotacja stała pod znakiem zapytania, pieniądze refundujące koszty budowy wpływały na konto Jordanek, a następnie - wykonawców. Do tej pory spółka pozyskała 23 mln zł dotacji. Kolejna faktura jest wystawiona na 11 mln zł. Grabowski: - Pieniądze wpłyną w tym miesiącu.
Tego typu projekt jak sala koncertowa może liczyć maksymalnie na dotację na poziomie 50 proc. kosztów kwalifikowanych, czyli tych, za które pieniądze zwraca Unia Europejska. Chodzi np. o koszty budowy netto, wyposażenia czy też nadzoru. Koszty kwalifikowane są na poziomie 161 mln zł. - 50 proc. tej kwoty to ok. 80 mln zł - wylicza prezes. Obecne dofinansowanie zaś to ok. 34 proc. kosztów kwalifikowanych.
Kilka miesięcy temu miejska spółka zwróciła się do władz województwa z wnioskiem o zwiększenie wsparcia.
- Otrzymaliśmy odpowiedź, że ta sprawa będzie rozpatrywana dopiero po zrealizowaniu zadań z RPO, czyli po wykonaniu zobowiązań wynikających z już zawartych umów o dofinansowanie - mówi Grabowski. - Jeśli będą wolne pieniądze, zarząd województwa przyjrzy się sprawie i podejmie odpowiednie decyzje.
Na jakim etapie jest budowa? Obecnie trwa pokrywanie budynku dachem. Kończą się prace konstrukcyjne. W ok. 50 proc. wykonane są roboty związane z instalacjami wewnętrznymi. Gdy większość budynku głównego, w którym znajdzie się sala duża, będzie pod dachem, wejdzie tam wykonawca odpowiedzialny za urządzenia scenotechniczne. - Chodzi o zapadnie, urządzenia związane z mechanizacją górną i dolną sceny - mówi szef Jordanek.
Roboty mają się skończyć w lipcu 2015 r. Uruchomienie jest planowane jesienią przyszłego roku. Obiekt składa się z czterech modułów: administracyjnego z biurami, małej sali koncertowej dla 300 widzów i dużej, która pomieści łącznie 880 osób i budynku technicznego.
Czytaj e-wydanie »