
Trwają prace nad zmianami w urlopach macierzyńskich. Skorzystać mają na nich m.in. rodzice wcześniaków. Co ma się zmienić w przepisach?
Szczegóły na kolejnych stronach ----->

W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zorganizowano pierwsze oficjalne spotkanie ministerialnego zespołu roboczego, który ze stroną społeczną ma wypracować rozwiązania legislacyjne. To odpowiedź na petycję dotyczącą wydłużenia urlopów macierzyńskich matkom wcześniaków oraz noworodków wymagających hospitalizacji, którą na początku stycznia przekazała szefowej resortu Fundacja "Koalicja dla Wcześniaka".
Podczas briefingu prasowego w resorcie Dziemianowicz-Bąk podkreśliła, że resort w pierwszych krokach przeanalizował, "jak taki problem jest rozwiązany w innych państwach UE, jak kwestie urlopów macierzyńskich reguluje prawo międzynarodowe".

Przekazała, że na pierwszym oficjalnym spotkaniu zespół będzie dyskutować "o rozwiązaniach idących w kierunku wydłużenia urlopów macierzyńskich dla rodziców wcześniaków i dzieci hospitalizowanych po narodzinach".
"Idziemy w kierunku wydłużenia urlopu, a nie wprowadzenia mechanizmu takiego, jak w przypadku choroby czy konieczności opieki nad chorym dzieckiem, dlatego, że pracując nad tymi potrzebnymi rozwiązaniami, nie chcemy popsuć systemu, który chroni i otacza niezbędną opieką matki dzieci zdrowych, kobiety na urlopach macierzyńskich. Dlatego nie chcemy wprowadzać mechanizmów, które przerywałyby ten nieprzerywalny - zgodnie z prawem - okres urlopu macierzyńskiego" - podkreśliła ministra.

"Chcemy szukać takich rozwiązań, żeby w jakimś mechanizmie, być może "tydzień za tydzień", być może innym, zagwarantować matkom wcześniaków i dzieci hospitalizowanych dłuższy czas urlopu macierzyńskiego" - dodała.
Dopytywana, ile może potrwać zmiana prawa i jak wygląda harmonogram prac, Dziemianowicz-Bąk odpowiedziała, że "zmiana prawa w tym zakresie potrwa tyle, ile będzie konieczne i ani chwili więcej".