„Fakt faktem, że ta zima była dość łaskawa dla osób grzejących gazem. Ponieważ nie było aż tak dokuczliwych mrozów, to w porównaniu z poprzednim sezonem, udało mi się wiele zaoszczędzić” - pisze na Strefie Biznesu Pomorskiej Klemetynna12.
„Płacimy mniej, bo zima była słaba, ale czy opłaty za mieszkanie są niższe? Wątpię. Utrzymanie czterech kątów z roku na rok jest droższe” - dodaje na naszym forum użytkowniczka Arletka.
Taniej, ale nie za wszystko
Ceny spadają coraz szybciej, ale niestety nie dotyczy to kosztów utrzymania dachu nad głową.
- Czteroosobowa rodzina wydaje na ten cel ponad 890 złotych miesięcznie - wylicza Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości Lion’s Bank. - To jedynie pięć złotych więcej niż przed rokiem, ale już 35 złotych więcej niż przed dwoma laty.
- Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że ceny towarów i usług w całej w Polsce spadły już do poziomu z początku 2012 roku - mówi ekspert. - Lutowa deflacja (długotrwały spadek cen - przyp. red.) okazała się bowiem wyższa niż prognozowali ekonomiści. Nie wszystko jest jednak tańsze. Jak wynika z naszych szacunków od początku 2012 roku koszty utrzymania mieszkań wzrosły o ponad pięć procent.
W ostatnich 12 miesiącach najmocniej w naszym kraju taniały: transport, odzież i obuwie oraz żywność, napoje i tytoń. Natomiast najbardziej drożały: łączność, rekreacja i kultura, a także usługi edukacyjne, hotelowe i restauracyjne oraz dobra i usługi związane ze zdrowiem.
- W gronie drożejących kategorii znaleźć można też mieszkania - podaje Turek. - W tym wypadku wzrost jest niewielki (0,4 proc. rok do roku), ale wynik ten jest wyraźnie wyższy niż ogólny wskaźnik deflacji sugerujący przeciętny spadek cen wszystkich dóbr i usług o 1,6 proc. rok do roku.
Wiele czynników
Na koszty utrzymania mieszkania składają się m.in. koszty eksploatacyjne, wywóz śmieci, kanalizacji, energii i wody.
Jak wylicza analityk rynku nieruchomości, na podstawie tempa wzrostu cen można szacować, że dziś na utrzymanie mieszkania czteroosobowa rodzina wydaje 890,20 złotych.
- W ciągu roku koszt utrzymania modelowej rodziny podniósł się o 5,30 złotych - niby niewiele, ale w tym samym czasie ogólny poziom cen dóbr i usług spadł - zaznacza Turek.
W tym, co składa się na koszty utrzymania mieszkania, najbardziej zdrożały koszty energii.
- Odpowiadają one za ponad połowę kosztów utrzymania nieruchomości - wyjaśnia ekspert. - W 2014 roku gaz zdrożał o 4 procenty, a ciepło z sieci miejskiej zdrożało prawie o 3 procenty.
Za to mniej, a za to więcej
W styczniu 2015 r. w Polsce w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku, jeśli chodzi o koszty użytkowania mieszkania, zanotowano spadek ceny węgla kamiennego (o 2,6 procent).
- Ta zima jest nietypowa. Rodzimy węgiel zaczął tanieć - przyznaje Aleksandra Wesołowska, właścicielka składu „Płomyk” w Modzerowie pod Włocławkiem. - W tym sezonie, ze względu na to, że zima jest jaka jest, ceny nie skakały tak. A surowiec już zaczyna tanieć.
- Tona grubego węgla kostki, która w zeszłym sezonie kosztowała 920 złotych, teraz wyceniana jest na 890 złotych - podaje pan Pawełz toruńskiego składu Węglokoks-Bis. - Orzech był za 880 złotych za tonę, a jest za 870, natomiast groszek kosztował 740, teraz - 760 złotych.
Podobnie opłaty za centralne ogrzewanie mieszkań: za 1 metr kwadratowy powierzchni użytkowej - były styczeń do stycznia zeszłego roku niższe o 1,1 proc.
Natomiast wzrost cen dotyczył zaopatrzenia w zimną wodę z sieci wodociągowej, za metr sześcienny, o 1,8 proc., oraz za ciepłą wodę, za metr sześcienny, o 0,5 proc. Zwiększyła się też cena wywozu śmieci niesegregowanych w budynkach wielorodzinnych, opłata od osoby, o 1,8 proc.a ą
