„Chciałam Wam opowiedzieć co mnie dzisiaj spotkało i ostrzec jednocześnie! Myślałam, ze babcie przekłuwające prezerwatywy w kioskach, to tylko uliczne legendy! Zaczęłam się przyglądać temu zamkniętemu opakowaniu w celu zapoznania się z modelem/stylem, czy jak to się zwie. No i przyglądam się i przyglądam, patrzę i nie wierzę! W opakowaniu dziura!!! Myślę sobie NO NIEEEE KASIA, wołam chłopaka i on tez to widzi. Sprawdzam opakowanie, które już było w koszu (tylko sreberko żeby nie było) i to samo!!! Otwieram tę przedostatnią sztukę i zrobiłam jej wodny test (nalałam do niej wody i oczywiście, a funkowy balonik zaczął przeciekać na samym koniuszku... )
Załączam zdjęcia 'dowodów', niestety ta przeciekające gumka pękła zanim nakręciłam filmik, wiec są tylko zdjęcia opakowania.
Uważajcie dziewczyny, sprawdzajcie gumki po wyjęciu z opakowania (dodam, ze kupiliśmy dużą paczkę, która była szczelnie 'zaplombowana', wiec te nakłucia musiały powstać przed pakowaniem w magazynie czy coś)”
Prezerwatywy kupione w Centrum Auchan Łomianki
Post przepisany, a nie udostępniony, gdyż zamieszczony był na grupie prywatnej- udostępnienie nie było więc możliwe.
Rada od nas: w aptekach bezpieczniej!
Uważajcie na siebie, moi drodzy!!
/Dziewczyny
ZOBACZ FILM: Miss Polski - eliminacje