Oszuści nie próżnują. Nieustannie wymyślają nowe metody jak wyłudzić dane osobowe, bankowe czy okraść seniorów. Okazją do oszustwa stała się także wypłata dodatkowego świadczenia, czyli czternastej emerytury.
- Oferta pomocy w wypełnieniu wniosku, żądanie danych osobowych lub bankowych powinna być sygnałem ostrzegawczym. Jeśli tożsamość takiej osoby budzi wątpliwości, to rozsądne będzie powiadomienie policji i najbliższej placówki ZUS - mówi Krystyna Michałek, regionalny rzecznik ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
Jak działają oszuści?
Podają się za pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dzwonią do seniorów albo odwiedzają ich w domach proponując płatne czy też darmowe wypełnienie wniosku o czternastą emeryturę. Proponują również badania, by ją otrzymać świadczenie. Nie dajmy się na to nabrać, bo o czternastkę nie trzeba wnioskować. ZUS ją wypłaca z urzędu. Pierwsze czternastki trafiły do seniorów 25 sierpnia. Kolejne terminy wypłat to: 1, 5, 6, 10, 15, 20 września.
Krystyna Michałek zaznacza, że pracownicy ZUS nie odwiedzają emerytów i rencistów w ich domach. Seniorzy mogą spodziewać się takiej wizyty tylko w dwóch przypadkach, ale zawsze wcześniej są o niej informowani.
Nie przegap
W pierwszym przypadku z okazji jubileuszu ukończenia 100. urodzin, w drugim – gdy ubiegają się np. o rentę z tytułu niezdolności do pracy, czy świadczenie uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji, a stan ich zdrowia nie pozwala dotrzeć na badanie do placówki ZUS. Tylko w sytuacji kontroli zwolnień lekarskich pracownik ZUS może zapukać do naszych drzwi bez zapowiedzi.
