Uważnie się przyjrzy

- Jak minął pierwszy miesiąc pana działalności. Czy zdążył się pan już przyjrzeć, to co należy zmienić?

- Najważniejsze będzie dla mnie rozwijanie powiatu w oparciu o środki unijne. Ale by to czynić, muszę mieć dobrze skompletowany zespół urzędników. Będę się przyglądał pracy urzędników w pierwszym kwartale tego roku. Trzeba zastanowić się nad przydziałem zadań i obowiązków. Nie wykluczam zwolnień. Chce jednak mieć czas na ocenę, bo nie jest moim zamiarem skrzywdzenie kogokolwiek. Pomocna w tym względzie będzie dla mnie wprowadzana właśnie ustawa o ocenie pracowników samorządowych.

- Dlaczego zarząd zrezygnował z planów poprzedników, którzy chcieli budować Dom Pomocy Społecznej?

- Zdecydowaliśmy, że będziemy dostosowywać obecną siedzibę placówki do wymaganych standardów. Skorzystamy zresztą z gotowego już projektu. Liczymy na dofinansowanie z PFRON. Jest kilka przyczyn rezygnacji. Najważniejsza to źródła finansowania. Poprzedni zarząd planował zaciągniecie 2 mln zł kredytu, kolejne dwa miliony miały pochodzić ze sprzedaży obecnego budynku. Sprzedaż byłaby utrudniona ze względu na to, że o prawa własnościowe upomnieli się ostatnio spadkobiercy rodziny Połczyńskich z Kanady. Po drugie, budynku nie udałoby się sprzedaż za takie pieniądze. I w konsekwencji powiat musiałby stanąć przed decyzją o zadłużeniu się na kolejne dwa miliony złotych.

- A jakie są teraz najważniejsze prace w starostwie?

Dziś jadę na spotkanie w sprawie listy planowanych w województwie inwestycji na lata 2007-20013. Marszałek Piotr Całbecki jest skłonny ją przeanalizować. To dla powiatu duża szansa. Konsultacje trwać będą do 22 stycznia.