- Miałam dylemat, czy pobiec u siebie w Gdańsku w Biegu Dominikańskim, czy tutaj. Wybrałam Ciechocinek, w którym wcześniej nie biegałam. Nie żałuję. Fanstastycznie się biegło, trasa przepiękna i wielu kibiców na trasie. To miłe - powiedziała nam Elżbieta Tuwalska, która jako pierwsza z kobiet wpadła na metę półmaratonu.
Lidia Niekraś z Kłodzka (pochodząca z Dobrzynia nad Wisłą) , druga z pań na mecie półmaratonu także zachwyciła się trasą:. - Rewelacja. Wokół tężni mogłabym biec i biec. Świetne powietrze. No i ta znakomita atmosfera po drodze i tu w parku Zdrojowym. Coś wspaniałego!
W tegorocznym półmaratonie z numerem 1 pobiegł Robert Korzeniowski, honorowy gość imprezy, wielokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym. Zajął 20 miejsce.
Na starcie stanęli jednocześnie półmaratończycy i uczestnicy biegu na 10 km (połowa dystansu). Rozgrywano też V Strażacki Półmaraton.
A oto wyniki:
W biegu na 10 km zwyciężył Jakub Ossowski z Chełmna z czasem 36 min 32 sek. Jako drugi przybiegł Hubert Jaśkiewicz z Gostynina (38 min 35 sek), a trzeci na mecie był Adam Mielcarek z Torunia (39 min, 05 sek.).
Wśród pań triumfowała Katarzyna Oleś z Łodzi , drugie miejsce zajęła Anna Nowakowska z Inowrocławia, a trzecia była Magdalena Jałowska z Poznania.
Na tym dystansie pobiegła także grupa grupa weteranów misji pokojowych Wojska Polskiego. Zwyciężył Krzysztof Krysik z Sieradza, drugi na mecie był Jarosław Garus z Warszawy, a trzeci Andrzej Kośnik z Mińska Mazowieckiego.
V Półmaraton Uzdrowisko Ciechocinek wygrał bydgoszczanin Paweł Ocha , który przybiegł na metę w czasie godziny, 8 minut i 30 sekund. Drugie miejsce należy do Patryka Łukaszewskiego z Gniezna z Klubu Sportowego Słabowidzących i Niewidomych. Przebiegł dystans półmaratonu w czasie godzina 13 minut i 16 sekund. Trzeci na mecie zameldował się Dariusz Śliwiński ze Żnina z czasem godzina 18 minut 35 sekund.
W klasyfikacji pań, które pobiegły w półmaratonie zwyciężyła Elżbieta Tuwalska z Gdańska (godzin 29 minut 15 sekund), drugie miejsce należy do Lidii Niekraś z Kłodzka (godzina 35 minut 03 sekundy), a trzecie zajęła Anna Rzepecka z Ciechanowa (godzina, 38 minut, 54 sekundy. Taki sam czas osiągnęła Mirela Jaskólska z Grudziądza.
Po raz kolejny śród biegaczy biegł nietypowo ubrany Sławomir Andrzejewski z Otwocka-Karczewa, słynny "biegający kelner". Biegł w stroju kelnera z tacą. - Nie biegam dla wyników, tylko dlatego, że lubię biegać, a przy okazji promuję swój zawód - powiedział nam właściciel firmy kateringowej.
Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<