Waldemar Urbański, od 11 miesięcy kapelmistrz Orkiestry OSP w Aleksandrowie Kujawskim nie ukrywał: - Nie spodziewaliśmy się takiej frekwencji. Przeszła najśmielsze oczekiwania.
Faktycznie sala w remizie OSP była pełna, wiele osób stało pod ścianą i w wejściu do sali. Bo też było czego posłuchać, ale i na co popatrzeć. Koncert nosił tytuł "Muzyka filmowa". Plakaty zapowiadające występ niewiele wnosiły do tej informacji, toteż spodziewano się usłyszeć marsze znane z dużego i małego ekranu..
Tymczasem na specjalnie zbudowanej scenie widzowie zobaczyli muzyczny show. Z instrumentów popłynęły znane polskie i światowe standardy muzyki filmowej. Wystarczy wspomnieć "Żądło", Vabank," Na kłopoty Bednarski" i wiele innych. Muzycy wystąpili w strojach lat 20 - 30-tych, podobnie jak kapelmistrz, który opowiadał o wykonywanych utworach i ich kompozytorach.
Do 38-osobowego składu włączono po raz pierwszy w historii orkiestry gitarę i...żeński wokal, a na koniec mażoretki. Słowem - show, którego wykonawcy nie tylko zaprezentowali wysoki poziom artystyczny (wszystkie aranżacje napisał Waldemar Urbański), ale też widać było, że granie nowego repertuaru w nowej oprawie sprawia im wielką frajdę.
Kapelmistrz zapowiada kolejne takie koncerty. Czyżby otwierał się nowy rozdział w życiu kulturalnym Aleksandrowa Kujawskiego?
***
Pogoda na dziś, 23.10.2016, wideo: TVN Meteo Active/x-news