W aleksandrowskim szpitalu niemal każdego roku przybywa specjalistycznego sprzętu, opatrzonego serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na wniosek szpitala na oddział pediatrii właśnie dojechały nowoczesny aparat usg i lokalizator naczyń krwionośnych. - Te urządzenia są z puli ubiegłorocznej Orkiestry - tłumaczy Mariusz Trojanowski, dyrektor Powiatowego Szpitala Sp. z o.o. w Aleksandrowie Kujawskim. Mają przyjść jeszcze cztery pompy infuzyjne. Także na oddział pediatrii.
Z własnej inicjatywy w tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dosłała na pediatrię nowy komputer do wcześniej podarowanego urządzenia wykorzystywanego w badaniach słuchu, bowiem - jak tłumaczą w szpitalu - po trzech latach powinna nastąpić wymiana komputera. Darczyńcy sami o tym pomyśleli. Szpital nie musiał się o to martwić, ani zabiegać.
Są też inwestycje
Nie tylko dary i własne zakupy zmieniają oblicze aleksandrowskiego szpitala. Placówka, choć boryka się z problemami finansowymi, bowiem zbyt niskie kontrakty ledwie spinają budżet, a częściej go nie domykają, od kilku lat inwestuje niemałe pieniądze w remonty i modernizacje obiektów. Poszukuje na to pieniądze ze źródeł zewnętrznych.
- Zamierzamy przygotować projekt rozbudowy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego oraz oddziału psychiatrycznego. Chcemy je rozbudować, bo takie są potrzeby. Staramy się o pozyskanie pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego - nie ukrywa dyr. Trojanowski. - Musimy też dostosować do wymogów wskazanych przez ministra zdrowia i wyposażyć blok operacyjny, izbę przyjęć oraz oddział pediatryczny i noworodków - wymienia. W placówce czekają na ogłoszenie naboru wniosków przez Urząd Marszałkowski. Są też plany zakupu nowoczesnych urządzeń do pracowni endoskopowej i kolonoskopowej, co nie jest łatwe, bowiem - jak mówi dyrektor - szpital praktycznie nie ma na czym zarabiać.
Na czym zarabiają inne szpitale? Zdaniem dyrektora, na działalności przychodni, oddziałach psychiatrycznych i Zakładach Opiekuńczo-Leczniczych. Tymczasem oddział psychiatryczny i ZOL w Aleksandrowie Kujawskim są małe, a przychodni nie ma. Tam, gdzie przy przekształceniach zachowano przy szpitalach przychodnie, są zyski.
Kłaniają się dawne błędy?
Na spotkaniach, sesjach, w rozmowach mieszkańców słychać opinie, że sprzedaż przyszpitalnej przychodni była błędem. Od jednego z dyrektorów szpitala w regionie usłyszeliśmy, że do dziś słychać głosy zdziwienia, że tak się stało.
- W gruncie rzeczy nie pozbyto się samego budynku, ale funkcjonującej firmy, z jej wyposażeniem, personelem i tym, co najważniejsze, czyli pacjentami - powiedział nam.
INFO Z POLSKI odc.22 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.