Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W bydgoskich szkołach uczniowie nadal myją ręce zimną wodą

Anna Nowicka [email protected] tel. 52 326 31 55
Tomek Czachorowski
- Częste mycie rąk - to może pomóc walczyć z rozprzestrzenianiem się grypy. Do tego potrzebne jest mydło i ciepła woda, także w szkołach. Ale czy na pewno są?

Świńska grypa zbiera żniwo w całym kraju. W Bydgoszczy już także mamy potwierdzone przypadki jej występowania. Na szczęście, choroba ma łagodny przebieg. Dbanie o higienę staje się jednak koniecznością.

Jest coraz lepiej

Sprawdziliśmy, czy w bydgoskich szkołach uczniowie mogą umyć ręce. Czy wszędzie jest ciepła woda, papier toaletowy oraz mydło. Wybraliśmy losowo kilka szkół i odwiedziliśmy je. Nie wszystkie placówki są w stu procentach przygotowane na walkę z grypą, ale to się zmienia.

- Gdy cztery lata temu przyszłam do tej szkoły, łazienki przedstawiały obraz nędzy i rozpaczy - opowiada Hanna Gałęcka, dyrektor Gimnazjum nr 24 przy ulicy Kościuszki. - Klozety były porozbijane, widziałam dziury w ścianach. W tym roku w wakacje udało nam się porządnie wyremontować toalety. Doprowadziliśmy ciepłą wodę. Od czasu remontu w każdej łazience są ręczniki, mydło i papier toaletowy. Pieniędzy jednak nie wystarczyło na baterie do łazienki dla pań na pierwszym piętrze. Dlatego tam nadal z kranów leci tylko zimna woda - przyznaje.

W tej chwili trwa natomiast remont toalet w Szkole Podstawowej nr 37 przy ulicy Gdańskiej.
- Uczniowie musieli myć ręce w zimnej wodzie - mówi Aleksandra Piotraszewska, wicedyrektorka szkoły. - Wkrótce to się zmieni. Za niecały miesiąc łazienki powinny być gotowe- deklaruje.

Pracownicy administracji szkół coraz większą uwagę przywiązują do tego, żeby środki higieniczne były stale uzupełniane.
- Sprawdzamy, czy w pojemnikach jest mydło nawet kilka razy dziennie, podobnie jak papier toaletowy - mówił nam woźny w Zespole Szkół nr 16 przy ulicy Koronowskiej.

To samo zapewnienie usłyszeliśmy w Zespole Szkół nr 15 przy ulicy Czerkaskiej.
Kontrole Sanepidu

Wszystkie placówki są szczegółowo kontrolowane przez inspektorów Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
- W kilku szkołach są nadal problemy z ciepła wodą - potwierdza Renata Zborowska-Dobosz, rzeczniczka bydgoskiego sanepidu. - Dyrektorzy tych placówek dobrze jednak z nami współpracują i szukają pieniędzy na remont łazienek.

Lista nieobecnych

Sanepid kontroluje też frekwencję uczniów. Każda szkoła, w której jest więcej niż 20 procent nieobecnych, musi to zgłosić pod koniec tygodnia miejscowej stacji sanitarno-epidemiologicznej.

- W ubiegłym tygodniu absencja powyżej 20 procent była w 29 szkołach podstawowych, 17 gimnazjach i 11 szkołach ponadgimnazjalnych - informuje Zborowska-Dobosz.

Gdy absencja przekroczy próg 30 procent, dyrektor może podjąć decyzję o zamknięciu szkoły, ale nie musi.

Przedszkola informują Sanepid, jeśli jest więcej niż 40 procent nieobecnych. Tak było w 14 placówkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska