Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W bydgoskim ZS 30 kochają wiosnę i sport

Adam Szczęśniak
Adam Szczęśniak
Adam i Wiktoria (u góry z lewej) zdobyli sympatię dzieci, a rodzinne zdjęcie zwieńczyło udaną imprezę
Adam i Wiktoria (u góry z lewej) zdobyli sympatię dzieci, a rodzinne zdjęcie zwieńczyło udaną imprezę Fot. anna pawlikowska
Jak 21 marca to powitanie wiosny, a tego dnia Zespół Szkół numer 30 przy ulicy Jesionowej w 
Bydgoszczy tradycyjnie organizuje Wiosnę na sportowo.

Nie inaczej było i w tym roku. Gośćmi specjalnymi byli młodzi lekkoatleci CWZS Zawisza.

Zespół Szkół nr 30 opiekuje się dziećmi o specjalnych potrzebach edukacyjnych. - Każda taka wizyta to dla nich szczególne przeżycie. Może nie zapamiętają waszych nazwisk i osiągnięć, ale imiona na pewno. Będą również pamiętać, że biegacie, skaczecie, jesteście sportowcami. Będą o tym opowiadać i z
radością schowają wśród swoich „skarbów” wasze autografy - zwróciła się do wieloboistki Wiktorii Zezuli i płotkarza Adama Karczewskiego prowadząca imprezę Monika Przybylska.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Lekkoatleci, podopieczni świetnego niegdyś płotkarza Artura Kohutka, byli zaskoczeni powitaniem, które zgotowały im dzieci wypełniające salę gimnastyczną. Na widowni zasiedli nie tylko podopieczni placówki ze swoimi nauczycielkami, ale też zaproszeni goście z innych szkół i przedszkoli oraz rodzice. Do sali, przy dźwiękach fanfar, Wiktorię i Adama wprowadziły małe hostessy. Towarzyszyli im Michał Jarocha z Galerii Sportu Bydgoskiego oraz wyżej podpisany, który został uznany - za co bardzo dziękuje - przyjacielem szkoły. Goście najpierw obejrzeli specjalny występ taneczny zespołu „Kujawiacy” prowadzonego przez Joannę Cieślik, a później sami musieli wziąć udział w 
tańcu - zumbie poprowadzonym przez zespół „LUZ” z opiekunką Emilią Okońską. Mimo zadyszki, goście dali radę...

Monika Przybylska wzięła później w krzyżowy ogień pytań lekkoatletów, pytając ich o stosowaną dietę, rodzaje ćwiczeń, życie sportowca, a także przeprowadziła quiz... znajomości konkurencji lekkoatletycznych. Wiktoria i Adam odpowiadali ze swadą i nie mieli żadnych problemów, by przyciągnąć uwagę dzieci.

- To, że wytrzymały spokojnie 45 minut, to jest nasz szkolny rekord świata - śmiała się Patrycja Zastempowska, która razem z Anną Pawlikowską, były głównymi organizatorkami imprezy.

Z kolei, aby sprawdzić, jak sportowcy radzą sobie z popularnością, przeprowadzono konkurs na złożenie w ciągu 60 sekund jak największej liczby autografów. Goście zdołali podpisać sporo kartek, choć - zapewne z racji krótszego podpisu - o 
kilka więcej Wiktoria. - Ostatnio na Copernicus Cup miałem podobną przygodę, więc mam już wprawę - śmiał się Adam.

Goście zostali także poproszeni o ocenę prac w specjalnym konkursie plastycznym (sportowe obuwie) i wręczenie nagród, a także pokrojenie i rozdanie wielkiego tortu ufundowanego przez cukiernię „Chmielewscy”. Na koniec zaś... znów rozdawali autografy i pozowali do zdjęć z zachwyconymi dziećmi.

Warto dodać, że na Wiktorię Zezulę czekała też niespodzianka. Sportsmenka, pochodząca spod Człuchowa, właśnie tego dnia obchodziła urodziny. Było więc chóralne „Sto lat” i prezenty.

Druga część Wiosny na sportowo odbyła się na terenie szkoły, gdzie dzieciaki mogły spróbować sił w różnych dyscyplinach.
Zatem już umawiamy się za 
rok, a na fotorelację z imprezy w 
gościnnych progach ZS 30 zapraszamy na www.pomorska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska