Późnym wieczorem w niedzielę nasz Czytelnik szedł przejściem pod rondem Jagiellonów. Nagle drogę przebiegły mu dwa szczury. - Były ogromne - relacjonuje mężczyzna. - Czmychnęły w pobliskie krzaki, ale i tak się wystraszyłem. Nie mam pojęcia, jak należy się zachować w takiej sytuacji i gdzie można to zgłosić. Biegające po mieście szczury nie są czymś normalnym.
Zgodnie z obowiązującym regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie miasta obowiązkowej deratyzacji podlegają m.in. budynki wielolokalowe podpiwniczone, lokale gastronomiczne, obiekty handlowe branży spożywczej, szpitale, hotele, internaty i magazyny żywności. Przeprowadza się ją dwa razy w ciągu roku. - W przypadku przejścia pod rondem odpowiada za to najemca, który ma umowę na dzierżawę powierzchni z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej - wyjaśnia Anna Strzelczyk-Frydrych z Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej ratusza. - Miasto podejmuje niezależnie od tego działania na terenach otwartych. W kilku punktach zamontowane zostały karmniki deratyzacyjne. W miarę potrzeb będziemy montować kolejne.
Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<
Szczury bytują tam, gdzie łatwo o pożywienie. Ostatnio mieszkańcy zgłosili, że widzieli je w okolicach Starego Portu. - Zamontowaliśmy tam wspomniany karmnik - dodaje Strzelczyk-Frydrych. - O zauważeniu szczurów w budynkach należy powiadomić spółdzielnię mieszkaniową.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję
- Grażyna Szapołowska człapie po mieście w PODARTYCH butach Prady! Ikona stylu?
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy