Mieszkania chronione to koło ratunkowe dla ofiar przemocy domowej, dla niepełnosprawnych czy bezdomnych. Potrzeb w tej dziedzinie jest tak wiele, że samorządy nie dają rady, by je zaspokoić, ale ważne jest, by od czegoś zacząć.
Wyszarpać cztery pokoje
O to, by miasto zaczęło coś robić, upomina się Ośrodek Profilaktyki Rodzinnej, ale mieszkaniami chronionymi są zainteresowani także baptyści, Warsztat Terapii Zajęciowej i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.
Burmistrz zapowiada, że na początek chciałby wygospodarować czteropokojowe mieszkanie w Chojnicach, które będzie monitorowane przez całą dobę. Jeśli się to jednak z marszu nie powiedzie, może uda się uzyskać dwa trzypokojowe mieszkania z nowo budowanego domu przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej na Kartuskiej.
Musimy pomagać
- Takie sytuacje, gdy chłopcu z zespołem Downa umierają rodzice i zostaje sam jak palec albo ma problemy w rodzinie zastępczej, nie należą wcale do rzadkości - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Musimy być na to przygotowani, że takim ludziom trzeba będzie pomóc.