Przewodniczący jednej z komisji wyborczych w mieście dopisał nieuprawnioną osobę do listy wyborców, a następnie ...sam zgłosił się na policję.
Czy został zauważony i nie miał wyjścia? Dlatego sam się zgłosił? Policja będzie wyjaśniała, co się wydarzyło. - Przewodniczący komisji dopisał do składu wyborców osobę wykreśloną z listy - mówi Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji.
- Osobie tej została wydana karta do głosowania, mimo że nie przedstawiła ona zaświadczenia uprawniającego do głosowania. Przewodniczący też nie skonsultował tej czynności z komórką ewidencji ludności w Urzędzie Miasta w Chojnicach. Przewodniczący został usunięty z komisji, a na jego miejsce wyznaczono inną osobę. Dopisana do listy kobieta figurowała w spisie wyborców w innym mieście. Przewodniczącemu grożą trzy lata więzienia.
Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice