Od kilku tygodni w środy w salce Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ciechocinku spotyka się grupa pań zafascynowanych malowaniem. W ruch idą palety, farby, pędzle, ale też malutkie szpadelki, pałeczki do czyszczenia uszu, a nawet własne palce, bo - jak się okazuje - nimi też można nakładać farbę na płótno, by uzyskać oczekiwany efekt. Zajęcia prowadzi Stefania Skibińska-Bystrek, artystka plastyk, która od niedawna mieszka w Ciechocinku.
ZOBACZ: Tyle zarabiają Polacy za granicą [STAWKI]
Dla większości pań malowanie to zajęcie całkiem nowe. Przyznają, że nie spodziewały się, że może być taką wielką frajdą i nawet nie podejrzewały, że z tego "pacykowania" - jak ujmuje jedna z nich - mogą wyjść całkiem udane prace.
Przyznają, że bodźcem do pilnego słuchania uwag i opinii pani Stefanii jest zapowiedź wystawy ich prac, jaką obiecuje Mariola Różańska, dyrektorka biblioteki, która sama też skusiła się na udział w zajęciach.