Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ciechocinku nie chcą gazu łupkowego?

Jadwiga Aleksandrowicz
Mapa  poszukiwania gazu
Mapa poszukiwania gazu Ze zbiorów Roberta Zaręby
Prezes spółki Termy Ciechocinek, która chce odbudować basen termalno-solankowy apeluje, by nie dopuścić do poszukiwań gazu łupkowego w okolicach kujawskiego kurortu. - Nikt nie szuka - uspokaja burmistrz

- Od marca próbuję zainteresować tym problemem radnych i burmistrza. Bezskutecznie - mówi Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek.

Na marcowej sesji Rady Miejskiej apelował do samorządowców, by zawczasu podjęli działania, które uniemożliwią postawienie wiertni na obrzeżach miasta, bo taka eksploatacja zagraża złożom solanki, a bez niej Ciechocinek straci walory uzdrowiska.

Czytaj: Gaz łupkowy w Kujawsko-Pomorskiem. Mają nadzieję, że śpią na nim

- Ustawa uzdrowiskowa zakazuje wierceń innych niż w poszukiwaniu solanki, ale tylko w strefie A, natomiast można swobodnie wiercić w strefach B i C - dowodzi Robert Zaręba. Przestrzega, że jeśli któraś z firm otrzyma koncesję na takie wiercenie to będzie już za późno, by samorządowcy mogli je zablokować. Dlatego - jego zdaniem - powinno się już podjąć jakieś działania, by prawnie przed taką ewentualnością się zabezpieczyć.

- Można powalczyć na przykład o wprowadzenie zapisu do ustawy o dziesięciokilometrowej strefie ochronnej wokół uzdrowisk, wolnej od wierceń - mówi Robert Zaręba. Wskazuje też, że prawo górnicze pozwala zużywać do wierceń około dwóch milionów litrów wody, ale nie mówi nic o jej opomiarowaniu. W rezultacie nie wiadomo, ile tej wody zostanie wyciągniętej, ile zmieszanej z chemią i ile zutylizowanej.

Apele i wskazania na niebezpieczeństwa Roberta Zaręby, związane z poszukiwaniami i wydobyciem gazu łupkowego nie są oderwane od rzeczywistości. Na wiele niebezpieczeństw wskazuje także opublikowany we wrześniu raport, wykonany na zlecenie Komisji Europejskiej, w którym mowa jest między innymi o tym, że wydobywanie gazu łupkowego stanowi ryzyko dla mieszkańców i środowiska, bo zanieczyszcza wody gruntowe i powierzchniowe oraz że pozyskiwanie tego gazu wymaga większej ilości wody i zastosowanych chemikaliów niż wydobycie gazu ziemnego.

- Raport zaleca Komisji Europejskiej, aby przeanalizowała te zagrożenia. Ale to może potrwać. Na razie nie ma dostatecznie szczelnych barier w polskim prawie, które uchroniłyby środowisko przed skutkami wydobycia gazu łupkowego - uważa Robert Zaręba. Tym bardziej, jego zdaniem, należałoby w sposób szczególny zadbać o ochronę uzdrowisk i terenów wokół nich. - Jak dotąd ani radni, ani burmistrz nie zajęli się tym problemem - mówi.

- Z pewnością wrócimy do tej sprawy - zapewnia Aldona Nocna, przewodnicząca rady. Natomiast burmistrz Leszek Dzierżewicz na razie nie widzi powodów do niepokoju.

- Jak dotąd nikt się do nas nie zgłaszał w tej sprawie. Nie ma żadnego wniosku o pozwolenie na wiercenia - mówi. - Najbliżej prowadzono wiercenie w gminie Obrowo, około dziesięciu kilometrów od Ciechocinka, ale i tam - jak słyszałem - są jakieś problemy środowiskowe.

- To nie zwalnia nas od zabezpieczenia się przed ewentualnością stawiania wiertni, bo gdy staną, będziemy mogli jedynie protestować, a skutki wierceń będą nieodwracalne - ostrzega Robert Zaręba.

Bydgoszcz - Wiadomości

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska