WStrażaka odbyła się w Chełmnie defilada przedstawicieli ochotniczych straży pożarnych z całego powiatu zakończona uroczystością na rynku. Druhowie na rynek zajechali też swoimi bojowymi samochodami.
W obchodach wzięli udział najaktywniejsi strażacy z 33 jednostek, w tym również z OSP Chełmno, która istnieje już od 132 lat i należy do grona najstarszych jednostek w kraju.
- Niewiele organizacji może się poszczyć tak długim stażem - podkreślał Bogdan Utrata, prezes ZPZ OSP RP, który wręczył medale "Za zasługi dla ochrony przeciwpożarowej". - Zdaje się, że jedynie niektóre Banki Spółdzielcze mogą rywalizować z nami w tej konkurencji.
Wyróżnieni
Złote medale: Zbigniew Romanowski, Jan Starczewski i Robert Nowicki
Srebrne medale: Robert Rutkowski, Stefan Adamczyk
Brązowe medale: Piotr Dobrowolski, Tomasz Chmielewski, Sławomir Szociński
Zawodowi strażacy chronią miasta, ale również szkolą ochotników, aby zapewniali bezpieczeństwo w swoich wsiach.
- Tylko OSP mają szansę ugasić pożar w zarodku, bo są na miejscu i mogą w kilka minut interweniować - mówił Utrata. - Pod warunkiem jednak, że mają samochód ze zbiornikiem na tysiąc litrów wody. Do niedawna były powszechne "Żuki" bez grama wody, więc bezpieczeństwo ludzi było ograniczone. Wystarczała chwila, by gospodarstwo rodzinne znikło z powierzchni ziemi. W naszym powiecie od prawie 20 lat nie ma tego typu wozów. Jesteśmy ewenementem na Polskę, bo nie ma drugiego takiego powiatu. Do OSP trafiło bowiem 25 używanych pojazdów z Holandii. Pojawiły się też nowe auta w Papowie, Lisewie, Kijewie i lekki wóz ratowniczy w Unisławiu. Kiedyś problemem OSP był brak sprzętu i samochodów, a teraz pojawiają się kłopoty kadrowe. Wobec zwiększającej się liczby zadań, OSP powinny dysponować większymi oddziałami druhów gotowych do wyjazdu o każdej porze dnia i nocy.Tymczasem większość ochotników pracuje zawodowo i nie może być zawsze w pełnej gotowości. Niektórzy wyjechali i stali się poddanymi Jej Królewskiej Mości na wyspach. Tam mogą być ochotnikami i będą pozytywnie zaskoczeni, gdy zobaczą stosunek Anglików do strażaków. Na zachodzie z pietyzmem traktuje się własne bezpieczeństwo. Na przykład powszechne jest stosowanie czujek dymowych, co u nas zdarza się sporadycznie.
W Trzebczu Szlacheckim złoty medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymał Tadeusz Podkościelny, srebrny - Paweł Urbański i Artur Lubiatowski, a brązowe: Jarosław Szpak, Maciej Chuchała, Andrzej Papierz. Wzorowi strażacy to: Ryszard Polak, Rafał Musiałowski, Paweł Urbański, Andrzej Urbański, Ireneusz Kuziora, Mariusz Dański, Adam Warnel, Krystian Krauze i Piotr Daniec.
W Lisewie na wyróżnienie zasłużyli: Ryszard Płomiński i Kazimierz Jankowiak. Natomiast w Papowie odznaki dla wzorowych strażaków otrzymali: Daniel Lemanowicz, Maciej Modrzyński i Barłomiej Dudek.
Monika Smól