Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W drodze do Nowego Szpitala w Świeciu można się połamać albo wybić sobie zęby

(aga)
Pozostałości  po chodniku prowadzącym do Nowego Szpitala w Świeciu. - Można połamać nogi - skarżą się przechodnie.
Pozostałości po chodniku prowadzącym do Nowego Szpitala w Świeciu. - Można połamać nogi - skarżą się przechodnie. Agnieszka Romanowicz
Czytelnicy w ostrych słowach krytykują chodnik, a raczej to, co zostało po trakcie łączącym centrum Świecia z Nowym Szpitalem.

- Od ul. Świętopełka do Nowego Szpitala w Świeciu wiedzie coś, co kiedyś było chodnikiem. Niestety, piesi muszą z niego korzystać - ubolewa Czytelnik. - Dziwne, że taki twór ma ciągle rację bytu w Świeciu, bo chodniki w innych częściach miasta wyglądają bardzo przyzwoicie. Czyżby główna ulica miasta nie zasługiwała na lepszy wizerunek? A może chodzi o dopasowanie chodnika do historycznego bruku? Nie znajduję żadnego uzasadnienia dla tego stanu rzeczy i obawiam się, że niejeden starszy człowiek, który szedł tędy do szpitala drżał, żeby się w tym miejscu nie połamać.

Czytaj: Znany radny po amputacji nogi: - Inwalidą będę tylko przez chwilę

- Faktycznie, mamy tam problem - przyznaje Adam Meller, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Świeciu, który administruje ul. Wojska Polskiego. - Fatalnie jest po obu stronach jezdni, przymierzamy się do naprawy tych chodników.

Meller omawiał to zadanie z burmistrzem Świecia. - Pan Pogoda również zwrócił uwagę na te chodniki. Najprawdopodobniej naprawimy je wspólnymi siłami, czyli z funduszy gminy i powiatu - uzupełnia Meller. Szacuje on, że zadanie to pochłonie ok. 200 tys. zł. - Liczymy, że po przetargach na inne zadania zostaną nam pieniądze, które przeznaczymy na ten cel - wyjaśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska