Aktywnie „Pod lipami”
Najmłodszym, bo działającym od połowy maja br., gospodarstwem agroturystycznym jest gospodarstwo „Pod lipami”, znajdujące się przy ul. Kościuszki 6. Państwo Emilia i Tomasz Bernardowie stawiają na lokalizację Rogowa na Szlaku Piastowskim, w pobliżu Biskupina, Gąsawy czy Wenecji, a także możliwość aktywnego wypoczynku wśród jezior i lasów. Wczasowicze mogą tutaj korzystać z quadów, jeździć konno w zaprzyjaźnionej rogowskiej stadninie, grillować czy zrywać owoce z ogrodu. Jednak, jak mówi gospodyni, dla wielu rodzin największą atrakcją jest pobliska „Zaurolandia”, która przyciąga rodziny z małymi dziećmi.
- Nasze zaplecze to dwa całkowicie wyremontowane pokoje: trzy- i czteroosobowy z w pełni wyposażoną kuchnią, łazienką, telewizorem oraz bezpłatnym dostępem do internetu.
Dodatkowym atutem jest duży ogród z rosnącymi tam drzewami i krzewami.
Zaczęło się od dinozaurów
- Od kiedy rozpoczęliśmy działalność, pokoje nigdy nie stały puste. Mamy gości z całej Polski: Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Włocławek - wymienia Tomasz Bernard. Chętnie wypowiadają się również obecni goście, którzy przyjechali aż z nadmorskiej Rumii:
- Zaczęło się od dinozaurów, później żona dowiedziała się o gospodarstwie agroturystycznym w Rogowie. Popatrzyliśmy na ofertę w internecie i lokalizację. Jak na razie jesteśmy z rodziną bardzo zadowoleni, piękna okolica i świetne warunki.
W rajskich klimatach
W oddalonym o kilkanaście kilometrów Mięcierzynie, wczasowiczów witają okrzyki rajskich ptaków.
Państwo Hanna i Roman Brylowie, którzy prowadzą „Ptasi Ogród” już drugi sezon, oferują odwiedzającym odpoczynek w ogrodzie, wśród bujnej roślinności, wodospadów, sadzawek oraz egzotycznych ptaków.
- Hodujemy m. in. amadyny wspaniałe, diamentowe, czyżyki ogniste, ale główną atrakcją są szpaki balijskie, które już wyginęły i można je spotkać jedynie w ogrodach zoologicznych. Ponadto, na życzenie gości, pani Hanna gotuje domowe obiady: golonki, krokiety czy pierogi.

Biznes
Gmina też zachęca
- Ludzie często dzwonią do urzędu i dopytują się o miejsca noclegowe, więc gdyby było ich więcej, na pewno byłyby wykorzystane - wypowiada się Katarzyna Wiśniewska, podinspektor ds. promocji, informacji publicznej, turystyki, wypoczynku i sportu z Urzędu Gminy w Rogowie. Na pytanie o zachęcanie mieszkańców i właścicieli gospodarstw do zakładania „agro” w gminie odpowiada: - W ubiegłym roku urząd zorganizował spotkanie odnośnie agroturystyki. Mowa była m.in. o prawnych uwarunkowaniach i możliwości pozyskania pieniędzy. Zainteresowanie było duże, ale nie każdy decyduje się na taką działalność.
Ogłaszają się w sieci
Wszystkie gospodarstwa ogłaszają się w sieci i posiadają własne strony www. Szukając w internecie zakwaterowania, turysta natknie się również na oferty dwóch innych gospodarstw z tej gminy : „Bocianiego gniazda” w Izdebnie oraz „Słoneczka” w Czewujewie.
W „Bocianim gnieździe”, należącym do Wiesławy i Eugeniusza Rurków, na gości czekają cztery pokoje, z których mogą obserwować życie tutejszych bocianów. Ponadto odwiedzający mogą pograć w ping-ponga, badmintona, siatkówkę, wypocząć w hamaku, a w przerwie skosztować posiłków przygotowanych przez właścicieli. - Wczoraj wróciliśmy z Rogowa (...). Było wspaniale. Bardzo miła atmosfera, serdeczni gospodarze, wiele atrakcji dla dzieci i smaczne jedzenie - pisze na forum internetowym wczasowiczka, Karolina. Gospodarstwo Agroturystyczne „Słoneczko” w Czewujewie, należące do Marii i Antoniego Wojtasiów oferuje noclegi przez cały rok w pokojach dwu-, trzy- i czteroosobowych. jest tu ponadto ogród wypoczynkowy z altaną oraz grill. Kwatery położone są trzy kilometry od jeziora.