Chyba jeszcze nigdy nad jeziorem w Iłowie nie była wystawiana sztuka. Na oryginalny pomysł wystawienia dzieła Adama Mickiewicza wpadła Irena Mierzejewska ze świetlicy w Iłowie, bo to właśnie nad wodą rozgrywa się akcja utworu, a okolica Juchacza okazała się wspaniałą scenerią dla inscenizacji. Spotkanie dzieci i mieszkańców Iłowa rozpoczęto od opowieści Krystiana Wańke na temat najstarszego zawodu - rybaka. Zaprezentował on sieci i inny sprzęt do połowu ryb. Z wielką ciekawością dzieci uczyły się czyścić ryby.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
"Świtezianka" wystawiona przez dzieci i młodzież ze świetlicy w Iłowie w takiej scenerii wywołała jeszcze większe emocje. Nic więc dziwnego, że młodzi aktorzy otrzymali gromkie brawa od licznie zgromadzonej publiczności. Tak jak i Danuta Wańke, która odczytała legendę o Juchaczu, jej autorstwa, a która znalazła się w książce z legendami o Sępólnie i okolicy.
Spotkanie nad jeziorem zakończono pieczeniem kiełbasek oraz zajadaniem pysznych drożdżówek upieczonych przez Danutę Wańke.