Tego lata na remonty szkół wydano w gminie Szubin 271 tys. zł. Oprócz drobnych prac były też większe inwestycje.
- Większe zadania to m.in. zakończona już wymiana stolarki okiennej i drzwiowej w Zespole Szkół w Rynarzewie oraz remont pomieszczeń sanitarnych w tej placówce czy też wymiana posadzki i malowanie sali gimnastycznej w Gimnazjum nr 1 w Szubinie - wylicza Marek Nowicki, dyrektor Miejskiego Zespołu Obsługi Oświaty Sportu i Rekreacji w Szubinie.
- W Gimnazjum nr 1 był stary parkiet sosnowy. Teraz robimy posadzkę wylewaną - tłumaczy dyrektor.
Budowlańcy pracowali też w wakacje w Szkole Podstawowej w Królikowie, która niedawno została rozbudowana m.in. o salę sportową i łącznik.
- Prace wykonywane były w starej części szkoły w Królikowie - tłumaczą w ratuszu. - Bo konieczne było dostosowanie toalet do potrzeb młodszych dzieci, 4-5-letnich.
I to latem robiono. Roboty mają być zakończone najpóźniej w tym tygodniu. - Na pewno zdążymy z wszystkim do rozpoczęcia nowego roku szkolnego - zapewniał nas dyrektor Nowicki.
Wakacyjny czas wykorzystano także na wykonanie prac remontowych w Szkole Podstawowej w Kołaczkowie. Tu zaplanowane inwestycje zakończono już wcześniej. Polegały na wymianie posadzki na korytarzach oraz na klatce schodowej szkoły.
Złota rączka się przydaje
Oprócz tych robót w wielu szkołach wykonywano latem drobniejsze prace m.in. malarskie. Robiono to tzw. metodą gospodarczą.
- W minionych latach rozpoczynaliśmy remonty od naprawy dachów, wymiany okien, odnawiania elewacji. Teraz wchodzimy już z remontami do szkół, odnawiamy wnętrza placówek - zauważa Marek Nowicki.
Nowa elewacja przydałaby się jeszcze w Rynarzewie, na skrzydle budynku użytkowanego przez SP. Bo część szkoły zajmowana przez gimnazjum oraz sala gimnastyczna szkoły są odnowione i ocieplone. Na to zadanie tego lata pieniędzy jednak nie ma.
Mimo niżu nie zdecydowano się w gminie na cięcia kadrowe w szkołach. Oprócz nauczycieli odchodzących na emeryturę żaden inny pracy nie stracił. - W Gimnazjum Kowalewie były zwykle dwie klasy pierwsze, teraz będzie jedna. Ale żadnych ruchów nie robimy, bo z naszego rozeznania wynika, że w kolejnych latach uczniów będzie więcej - usłyszeliśmy w wydziale oświaty.
Czytaj e-wydanie »