Sama mialam Audi A3 dwuletnie, ktore sie spalilo-samozaplon. Samochod stal na prywatnej posesji i stalo sie to w dzien niemalze na oczach mojej mamy, wiec o udziale osob trzcich nie ma mowy.
h
havona
Samochody, zwłaszcza te luksusowe, zasadniczo same się nie zapalają. Zwłaszcza gdy jest w miarę późna pora, ciemno i nikt nie widzi. Bez wątpienia i w tym przypadku nie obyło się "bez pomocy" osób trzecich.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl