Latem bowiem znacznie mniej stałych dawców oddaje czerwony lek. Powód? Oczywisty. - Są wakacje, więc ludzie wyjeżdżają na urlopy - mówi Joanna Jakubowska, pielęgniarka z grudziądzkiego oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy.
Jego pracownicy nie siedzą jednak z założonymi rękami. Latem w teren wyrusza więcej krwiobusów, a do dawców są wysyłane sms-y z przypomnieniem o tym, że nawet w wakacje warto oddać krew. - Te sms-y świetnie się sprawdzają - dodaje Joanna Jakubowska.
Przeczytaj także: Coraz mniej krwi w regionie
Letniej dyspensy od "spuszczania" krwi nie udzielił sobie m.in. Paweł Malinowski, którego spotkaliśmy w naszym oddziale RCKiK.
- Jeżeli tylko mam możliwość to tutaj przychodzę, żeby podzielić się krwią. Dlaczego? Bo jest to najcenniejszy dar, który możemy ofiarować innym - przekonuje Paweł Malinowski, który jest krwiodawcą od czterech lat.
O tym, jakie to ważne, najlepiej wiedzą medycy. - Latem znacznie wzrasta zapotrzebowanie na krew. Jest bowiem więcej urazów i wypadków komunikacyjnych - podkreśla Andrzej Witkowski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Grudziądzu.