Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Inowrocławiu niektórzy kierowcy nie płacą za parking bo...

(FI)
Fot. Dominik Fijałkowski
Nie widzą, że uruchomiono w mieście parkomaty.

- Dlaczego na tablicach informujących o płatnych strefach parkingowych nie ma wzmianki, że bilety postojowe kupuje się w maszynie? - pyta Czytelnik z Janikowa.

Kilkanaście dni temu w Inowrocławiu parkomaty zastąpiły 23 inkasentów.
Maszyny pobierają opłatę za postój na ulicach w centrum, administrowanym przez Urząd Miasta. Nie wszyscy kierowcy zauważyli tę zmianę.

Przeczytaj także:Od 1 lipca w centrum miasta zaczną działać parkomaty

- Wjechałem w Sienkiewicza. Stanąłem na samym początku parkingu. Czekam. Nie podchodzi do mnie żaden inkasent, a więc ruszyłem załatwiać swoje sprawy. Po powrocie znalazłem za szybą zaproszenie do zakładu Robót Publicznych, żeby uregulować opłatę. Było już grubo po piętnastej. Musiałem więc specjalnie jechać następnego dnia do Inowrocławia - relacjonuje mężczyzna.

Rozmówca zauważa, że nie był jedyną osobą, którą spotkała podobna sytuacja. Sugeruje, że na tablicy informującej o strefie płatnego parkowania powinna znaleźć się też wzmianka o wykupieniu biletu w parkomacie.

- A tu nie ma żadnej informacji. Ulica dość długa, a stojącej w jej połowie maszyny po prostu nie widać - słyszymy.

Już się tym zajęli

Okazuje się, że problem nie jest obcy pracownikom Zakładu Robót Publicznych w Inowrocławiu, któremu podlegają parkomaty. - O tym, że trzeba zamieścić informacje o poborze opłaty przez urządzenia powiadomiliśmy już odpowiedni wydział Ratusza. Stosowne działania zostały już tam podjęte - zapewniono nas.

Dowiedzieliśmy się też, że opisana sytuacja nie jest nagminną. W ZRP od momentu uruchomienia parkomatów nie odnotowano też zwiększonej liczby osób, które nie płacą za postój w centrum.

Drobne problemy

Pracownicy zakładu wymieniają drobne problemy, na które warto zwrócić uwagę przy korzystaniu z parkomatów. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że jeśli przekroczy się wykupiony czas postoju i sprawdzi to jeden z trzech kontrolerów, nie ma możliwości dokupienia biletu, jak to było u inkasenta.

Trzeba rozliczać się osobiście w ZRP. Należy też uważać przy napełnianiu maszyny monetami. Pieniądze trzeba wrzucać jeden po drugim, a nie wszystkie od razu, bo unieruchomimy w ten sposób maszynę. Co już się podobno zdarzyło.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska