Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Inowrocławiu woda w górę! Radni zatwierdzili podwyżkę

Dominik Fijałkowski
"Wodociągi" zainwestowały ostatnio sporo w instalację uzdatniania wody
"Wodociągi" zainwestowały ostatnio sporo w instalację uzdatniania wody PWiK
Podatek rolny i nowe ceny wody. Tym sprawom inowrocławscy radni poświęcili podczas wczorajszej sesji sporo czasu.

Z 55,44 zł do 24 zł obniżono cenę kwintala żyta przyjmowaną, jako podstawę obliczania podatku rolnego w 2017 roku. Jak podkreślała Grażyna Filipiak, skarbnik miejski, wpływy z tego podatku stanowią zaledwie 0,04 proc. całości budżetu miasta.

Wątpliwości miał radny Marek Słabiński z klubu PiS. - Dlaczego stosujemy tak duże obniżenie. Podatek od nieruchomości, w których prowadzona jest działalność gospodarcza w mieście takich zniżek nie przewiduje - komentował.

- Od kilku lat utrzymujemy ten sam poziom podatku rolnego - zapewniał prezydent Ryszard Brejza. Sugerował, że opozycja może zgłosić swoją propozycję obniżenia ceny kwintala żyta.

- Chyba po raz pierwszy zgadzam się z panem prezydentem. Rolnikom trzeba pójść na rękę. Prowadzą oni bowiem specyficzną firmę pod gołym niebem. Nie maja żadnego wpływu na pogodę. Jak nie powódź, to susza - zauważył Andrzej Kieraj, radny opozycji (SLD).

Słabiński nie dawał za wygraną. Zaproponował, żeby nie podnosić podatku rolnego, ale w zamian obniżyć o 60 proc. podatek od nieruchomości.

_- Z podatku rolnego wpływa do budżetu ponad 80 tysięcy złotych rocznie, a z podatku od nieruchomości 35 milionów złotych. Każdy ruch w podatku od nieruchomości skutkuje milionami, a w podatku rolnym jest to kilkaset lub kilka tysięcy złotych - _przypominał radnemu prezydent.

Za proponowanym przez ratusz obniżeniem ceny kwintala żyta do 24 zł głosowało 21 radnych. Jedna osoba wstrzymała się.

Emocje wywołała uchwała dotycząca nowych cen za wodę i odprowadzane ścieki. Tomasz Marcinkowski, przewodniczący rady, przypomniał, że jej zadaniem jest zatwierdzenie taryf. Bez względu na wynik głosowania, stawki zaproponowane przez „wodociągi” i tak wejdą w życie.

W przyszłym roku nastąpi dwuprocentowy wzrost cen. Stawki opłat za wodę pójdą w górę o 9 groszy, a za ścieki o 14 gr. Metr sześc. wody dostarczanej do gospodarstw domowych, na działki i cmentarze kosztować będzie brutto 4,21 zł. Instytucje (szkoły, banki, urzędu, domy kultury) zapłacą 4,71 zł, a pozostali odbiorcy 4,74 zł. Za ścieki poszczególne grupy zapłacą brutto za metr sześc.: 4,87 , 6,08 i 7,22 .

Nowe rozwiązania krytykowała opozycja. - Nie ma żadnego uzasadnienia, by podnosić ceny - twierdził radny Słabiński, a Jan Koziorowski z PiS zauważał, że mimo wszystko rada bierze na siebie część odpowiedzialności za podwyżki, dlatego powinna weryfikować propozycje „wodociągów”, które w mieście są w pewnym sensie monopolistą. Radny Grzegorz Kaczmarek z Porozumienia Samorządowego przypominał kolegom z opozycji o dużych nakładach, jakie PWiK poniosło na stację uzdatniania wody.

Głos zabierał Stanisław Kowalewski, prezes PWiK. Zapewniał, że argumenty dotyczące podniesienia cen wody nie są wyssane z palca. Firmie nie zależy też, by bić mieszkańców po kieszeni. Musi jednak robić wszystko, by zapewnić im ciągły dostęp do wody bardzo dobrej jakości i sprawny odbiór ścieków. Za zatwierdzeniem nowych taryf było 12 radnych, a przeciw 7.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska