O tym, że małżeństwo podtruło się tlenkiem węgla, strażacy zostali powiadomieni przez ekipę pogotowia.
- Kiedy w jednym z pomieszczeń zmierzyliśmy stężenie tlenku węgla, nasze urządzenia pokazały, że jest on podwyższony do 100 ppm. A było to już po przewietrzeniu mieszkania przez ekipę pogotowia - mówi bryg. Ireneusz Wiśniewski, zastępca komendanta straży pożarnej w Wąbrzeźnie.
Ratownicy raz jeszcze przewietrzyli mieszkanie i klatkę schodową. Ponowny pomiar nie wykazał już podwyższonego stężenia niebezpiecznego gazu.