Komenda Powiatowej Policji w Lipnie potwierdza, ale na razie jest za wcześnie na jakieś informacje. Na miejscu trwają czynności. Zgłoszenie policja otrzymała około południa. Konieczne było wyważenie drzwi przez straż pożarną. Do tragedii doszło w niepozornym, jednopiętrowym bloku.
Jak ustaliliśmy, zwłoki znajdowały się w znacznym stopniu rozkładu. Nie wiadomo, co się wydarzyło.
[Aktualizacja, godz. 16:00]
- Zgłoszenie do dyżurnego wpłynęło o godz. 11.45 - informuje sierż. szt. Katarzyna Sobocińska, p.o. oficera prasowego KPP w Lipnie. - Zaalarmował nas zaniepokojony mieszkaniec, który od dwóch tygodni nie widział swoich sąsiadów.
Po wyważeniu drzwi przez straż pożarną okazało się, że w mieszkaniu znajdują się zwłoki 64-latki i 40-latka. Jest za wcześnie, by mówić o przyczynach zgonu. Sprawę prowadzi lipnowska policja pod nadzorem prokuratury.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
