Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Lipnie rywalizowały psie piękności – błyszczały i czworonogi, i ich właściciele

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
W Lipnie odbyła się XXXII Krajowa Kujawska Wystawa Psów Rasowych, którą zorganizował Związek Kynologiczny w Polsce Oddział we Włocławku. Wzięło w niej udział blisko 600 psów najróżniejszych ras.

W Lipnie odbyła się XXXII Krajowa Kujawska Wystawa Psów Rasowych, którą zorganizował Związek Kynologiczny w Polsce Oddział we Włocławku. Wzięło w niej udział blisko 600 psów najróżniejszych ras.

W Lipnie podczas XXXII Krajowej Kujawskiej Wystawy Psów Rasowych w konkursowe szranki stanęło blisko 600 psów, reprezentujących najróżniejsze rasy. Zorganizował ją Związek Kynologiczny w Polsce Oddział we Włocławku. Frekwencja byłaby jeszcze większa, ale w tym samym czasie odbywała się wystawa światowa w Brnie na Morawach i wielu czołowych hodowców pojechało ze swoimi psami do Czech, korzystając z okazji, że jest tam stosunkowo blisko.

Takie wydarzenia to nie tylko wybór najpiękniejszych psów, ale także spotkanie towarzyskie miłośników tych zwierząt. Przy okazji udziału w konkursie można przecież wymienić się doświadczeniami, znaleźć odpowiedniego reproduktora dla swojej suczki czy podpatrzeć, co się w danej rasie dzieje. Dla wielu ludzi to życiowa pasja.

- Wystawy popularyzują psy rasowe, dają okazję ich właścicielom do pochwalenia się swoimi pupilami, a zwiedzającym możliwość obejrzenia ras rzadko widywanych na ulicach miast– stwierdza Mariola Żuchlińska, przewodnicząca Zarządu Oddziału we Włocławku Związku Kynologicznego w Polsce. - To przecież nic innego, jak konkurs piękności. Są wystawy krajowe, międzynarodowe, klubowe, europejskie i światowe. Im wyższa ranga, tym większy splendor. Wystawy są też po to, by przejrzeć pogłowie psów rasowych i zakwalifikować je do hodowli. Do uzyskania takiej kwalifikacji pies potrzebuje, między innymi odpowiednich ocen od dwóch różnych sędziów z trzech wystaw.

Pogoda dopisała i warto było się wybrać na lipnowski stadion, by podziwiać psie piękności. Rywalizowały m.in. owczarki, buldogi, teriery, dogi, labradory, nowofundlandy, mastify, jamniki, pudle, rottweilery, sznaucery, wyżły. Sędziowie oceniali psy w dziesięciu grupach oraz wybierali najpiękniejszego psa: rasy myśliwskiej, rasy polskiej, Oddziału Włocławek, młodszego szczenięcia, szczenięcia, weterana, juniora oraz całej wystawy. Do tego doszedł jeszcze Memoriał Wojciecha Myszkowskiego.

- Generalnie psy oceniamy najpierw w danej rasie, ale z podziałem na grupy wiekowe i płeć – kontynuuje Mariola Żuchlińska. – Z wiekiem zmieniają się tak samo jak ludzie. Szczenięta, gdy intensywnie rosną, mają nieproporcjonalną budowę i są oceniane według innych kryteriów. Mamy nawet klasę weteranów. Niektóre psy lubią błyszczeć i te zazwyczaj mają długą karierę na wystawach, a inne niekoniecznie. W tym przypadku po uzyskaniu kwalifikacji hodowlanych czy upragnionych championatów, właściciele decydują, że tego psa już wystawiać nie będą.

Na wystawie w Lipnie było dużo psów ras małych, takich typowych do towarzystwa. One mają mniejsze wymagania, jeśli chodzi o długość spacerów i zajmują mniej miejsca w mieszkaniu. Chihuahua czy jamnik bez problemu odnajdą się w bloku, a doberman zajmie więcej przestrzeni i potrzebuje więcej ruchu. Warto pamiętać, że na konkretne rasy przychodzi też moda. Teraz na topie są buldogi, maltańczyki, pomeraniany, spaniele, whippety, a po latach niełaski wracają jamniki i pudle. W latach 80. i 90. widać je było na spacerach, a potem ludzie przerzucili się na yorki, które można ubierać i czesać.

- Kocham jamniki, bo są oddanymi przyjaciółmi, w stu procentach zakochanymi w swoim człowieku – zdradza Małgorzata Bońkowska z Olsztyna. – To wyjątkowe psy, które potrafią pokazać swój charakter. Lubią się buntować i obrażać. Mam trzy jamniki i wszystkie są psami pracującymi. Jesteśmy rodziną z tradycjami myśliwskimi, a ta rasa doskonale sprawdza się na polowaniach.

Mamy sześć ras polskich – pięć zostało już ostatecznie uznanych, a trwa jeszcze praca nad polskim spanielem myśliwskim. Jakie to rasy? Polski owczarek nizinny, polski owczarek podhalański, gończy polski, ogar polski i chart polski.

Rasą, która cieszy się coraz większą popularnością, jest charcik włoski. W tym niepozornym ciałku potrafi kryć się prawdziwy wulkan energii! Wszystko zależy od tego, na jakiego trafi właściciela, bo bardzo się do niego upodabnia. – To jest wspaniała rasa, która ma niewiele wad – zachwala Anna Sikorska – Grzanka z Radziejowa. – Miłością do rasy zaraził mnie przyjaciel, który jest posiadaczem chartów perskich. Miał również polskiego i angielskiego greyhounda. Opowiadał mi o rasie z taką miłością, że ja również zachwyciłam się chartami. Najpierw miałam charta afgańskiego, a potem przez przypadek zostałam właścicielką charcika włoskiego. Z powodów rodzinnych ktoś musiał rozstać się ze swoim i ja go wzięłam. Teraz mam dwóch przedstawicieli tej rasy. Są bardzo inteligentne i mocno dopasowują się do właściciela. Bez problemu zostają same w domu, ale kiedy wracam, to nie odstępują mnie na krok. Charty muszą mieć zapewniony przynajmniej jeden spacer, podczas którego mogą rozwinąć swoją maksymalną prędkość. Nie muszą biegać długo. Niektóre charty potrafią rozwinąć prędkość do 70 km/h. Są prawdziwie szczęśliwe w biegu.

Przewodnicząca Mariola Żuchlińska od dziecka kocha psy. Ma chihuahua i cavaliery oraz owczarka podhalańskiego. Pozwala jej na to własny dom z podwórkiem. – Psy dają nam bardzo dużo, a same w zamian nie oczekują zbyt wiele. Wystarczy im nasza miłość i opieka – podsumowuje. – Kochają nas miłością bezwarunkową, za to, że po prostu jesteśmy. I to jest takie piękne.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska