Była to okazja do podsumowania całorocznej pracy dzieci i instruktora. Są to długie godziny prób, ale efekt końcowy wart jest tych wszystkich poświęceń. Samo przełamanie tremy jest już dużym wyzwaniem. Trzeba przecież stanąć na scenie i zaśpiewać przed publicznością!
Arkadiusz Świerski, dyrektor Miejskiego Centrum Kulturalnego w Lipnie podziękował zarówno instruktorowi, jak i dzieciom. Każde z nich otrzymało upominek. Z kolei rodzice mieli niespodziankę dla Miłosza Makowskiego. Zrobiło się bardzo wzruszająco. Teraz wszyscy mają zasłużone wakacje, ale jesienią wrócą na zajęcia, by doskonalić swe umiejętności.

Wideo